„Między niebem a ziemią, między ziemią a piekłem Pośród ludzi, zdarzeń, pośród przeszłości i przyszłości, pośród kolorów, kształtów, zapachów. Bo ciałem i duchem jestem. Ja, Ruta...” Dzień dobry, W te niedzielne popołudnie przychodzę do Was z recenzją książki Pani Iwony Żytkowiak - „Świat według Ruty”, która została wydana przez Wydawnictwo Oficynka. Lekturę tę przeczytałam dwa dni temu i nadal nie potrafię się po niej pozbierać. Jest to piękna powieść, która spowodowała u mnie radość, smutek, jak i gniew. Zgłaszając się do recenzji tego dzieła, nie spodziewałam się tak pięknej i dojrzałej powieści. „Świat według Ruty” to magiczna opowieść osadzona na krawędzi światów i doświadczeń, wyłaniająca się z mgły pamięci i wzruszeń jak wezbrana rzeka, której strumienia nie sposób okiełznać... Niestety nie mogę Wam za dużo zdradzić jeśli chodzi o fabułę - książka Pani Iwony jest jedną z tych powieści, którą należy poznać po omacku - bez zapoznania się z jej opisem wydawniczym. Na