„Między niebem a ziemią, między ziemią a piekłem
Pośród
ludzi, zdarzeń, pośród przeszłości i przyszłości, pośród kolorów,
kształtów, zapachów. Bo ciałem i duchem jestem. Ja, Ruta...”
Dzień dobry,
W te niedzielne popołudnie przychodzę do Was z recenzją książki Pani Iwony Żytkowiak - „Świat według Ruty”, która została wydana przez Wydawnictwo Oficynka. Lekturę tę przeczytałam dwa dni temu i nadal nie potrafię się po niej pozbierać. Jest to piękna powieść, która spowodowała u mnie radość, smutek, jak i gniew. Zgłaszając się do recenzji tego dzieła, nie spodziewałam się tak pięknej i dojrzałej powieści.
„Świat według Ruty” to magiczna opowieść osadzona na krawędzi światów i doświadczeń, wyłaniająca się z mgły pamięci i wzruszeń jak wezbrana rzeka, której strumienia nie sposób okiełznać... Niestety nie mogę Wam za dużo zdradzić jeśli chodzi o fabułę - książka Pani Iwony jest jedną z tych powieści, którą należy poznać po omacku - bez zapoznania się z jej opisem wydawniczym.
Na pochwałę zasługuje nie sama fabuła, czy styl autorki, ale i świetna szata graficzna. Patrząc na pierwszą stronę tego dzieła, nie da się przejść obok niej obojętnie. Okładka zapowiada pewnego rodzaju spokój, możliwość odpoczęcia od szarej rzeczywistości oraz codziennych problemów. Bardzo spodobał mi się las we mgle, który znajduje się w górnej części okładki. Nawet kilka pędzli, narysowanych między częściami książki, chwycił mnie za serduszko i zdobył moje uznanie. „Świat według Ruty” to książka, która zachwyci Was nie tylko fabuła, ale i szatą graficzną.
W te niedzielne popołudnie przychodzę do Was z recenzją książki Pani Iwony Żytkowiak - „Świat według Ruty”, która została wydana przez Wydawnictwo Oficynka. Lekturę tę przeczytałam dwa dni temu i nadal nie potrafię się po niej pozbierać. Jest to piękna powieść, która spowodowała u mnie radość, smutek, jak i gniew. Zgłaszając się do recenzji tego dzieła, nie spodziewałam się tak pięknej i dojrzałej powieści.
„Świat według Ruty” to magiczna opowieść osadzona na krawędzi światów i doświadczeń, wyłaniająca się z mgły pamięci i wzruszeń jak wezbrana rzeka, której strumienia nie sposób okiełznać... Niestety nie mogę Wam za dużo zdradzić jeśli chodzi o fabułę - książka Pani Iwony jest jedną z tych powieści, którą należy poznać po omacku - bez zapoznania się z jej opisem wydawniczym.
Na pochwałę zasługuje nie sama fabuła, czy styl autorki, ale i świetna szata graficzna. Patrząc na pierwszą stronę tego dzieła, nie da się przejść obok niej obojętnie. Okładka zapowiada pewnego rodzaju spokój, możliwość odpoczęcia od szarej rzeczywistości oraz codziennych problemów. Bardzo spodobał mi się las we mgle, który znajduje się w górnej części okładki. Nawet kilka pędzli, narysowanych między częściami książki, chwycił mnie za serduszko i zdobył moje uznanie. „Świat według Ruty” to książka, która zachwyci Was nie tylko fabuła, ale i szatą graficzną.
Patrząc
na okładkę tej historii, czułam, że będzie to poruszająca historia, ale
nie sądziłam, że aż tak. Autorka ma przyjemny dla oka styl, przez który
lektura czyta się sama i nim się spostrzeżemy będziemy czytać epilog
tej cudownej książki. Bardzo polubiłam Rutę, chętnie bym ją poznała, by
dowiedzieć się o niej więcej - to jedna z bohaterek, o której szybko nie
zapomnę.
Rzadko kiedy sięgam po pozycje z literatury pięknej, ale z ręką na sercu mogę powiedzieć, że „Świat według Ruty” ma w sobie wszystkie cechy tego gatunku i przypadnie do gustu nawet najbardziej wymagającym czytelnikom! Szczerze, z wielką chęcią poznam dalszy warsztat tej autorki i to nie tylko dlatego, że „Świat według Ruty” bardzo mnie ruszył, ale za sam fakt, że pisarka w swoich dziełach skupia się na problemach kobiet w różnym wieku oraz różnym statusie społecznym, co zasługuje na pochwałę i mówienie głośno o jej twórczości.
Kto z Was czytał? A kto dopiero zamierza? A może polecacie inne pozycje tej autorki?🤓
Miłego dnia💕
Komentarze
Prześlij komentarz