Przejdź do głównej zawartości

"Just F*cking DO IT" Noor Hibbert

Sięgacie czasem po poradniki? Ja kiedyś omijałam ten gatunek jak ognia, jednak ostatni mi czasy polubiłam ten rodzaj książek. Niestety zauważyłam też pewną schematyczność niektórych poradników, przez co też stałam się coraz bardziej wybredna i oczekuję pewnego rodzaju powiewu świeżości wśród pozycji tego gatunku.


Dzisiaj na celownik wybrałam sobie książkę Noor Hibbert - „Just F*cking DO IT”. Jeśli mam być szczera, po sięgnięcie tej książki zmusił mnie tytuł, który przyznam jest dość nietypowy oraz fakt, że w tym roku piszę pracę licencjacką, i jak pewnie niektórzy z Was wiedzą, jest to dość żmudna praca i potrzebowałam pewnego rodzaju kopa do działania. Czy ta książka chociaż trochę mi pomogła? Trudno mi ocenić, pisanie mojej pracy w końcu ruszyło z kopyta, ale czy będzie tak przez cały czas? To się okażę :)

O czym jest ten poradnik? Składa się on z trzynastu rozdziałów, z którego dowiecie się między innymi:
1)Jak zdobyć zdrową rutynę,
2)Dlaczego nie należy porównywać siebie do innych,
3)Jak pokochać siebie i świętować każdy dzień,
4)Jak nie wywierać na sobie zbyt dużej presji bycia wiecznie uśmiechniętym,
5)Jak wyciszyć swoje ego i zaufać naszej intuicji,
6)Jak powiedzieć innym „nie”,
7)Jak pozbyć się negatywnych podświadomych przekonań o sobie i świecie, które utrudniają nam działanie,
... a także wiele, wiele więcej!

Nie wiem jak Wy, ale ja nie cierpię zaglądać do poradników z samą „suchą” teorią. Poradnik Pani Noor ma to do siebie, że znajdziecie w nim nie tylko sposoby na pozytywne myślenie, czy receptę na sukces, ale i liczne żarty oraz anegdotki z życia samej autorki, jak i ludzi z prawdziwego zdarzenia.

Podczas czytania dało się wyczuć woń pozytywnych emocji, które chciała wpleć do swojego dzieła Noor. Styl autorki jest przyjemny dla oka, a język jest jak najbardziej zarozumiały, co sprawia, że przeczytacie tę książkę w maks dwa dni. Tak pomiędzy nami - polecam lekturę do porannej kawy, uwierzcie mi nie zawiedziecie się! „Just F*cking DO IT” zawiera w sobie dużo cennych wskazówek, które chętnie wykorzystam :)

Jedyny minus tego poradnika, to według mnie, brak powiewu świeżości - dzieło Hibbert zawiera kilka schematów, które znam z innych książek tego gatunku.... Na koniec nie pozostaje mi nic innego jak tylko powiedzieć: dobre nastawienie to podstawa i lepiej od razu wziąć się do roboty, niż zastanawiać się czy nam się uda, bądź też nie!

Miłego dnia💕

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Źródła Wełtawy" Petra Klabouchova

  Sięgacie po książki czeskich autorów? Ja niestety nie miałam do tej pory okazji, jednak kiedy tylko otrzymałam propozycję współpracy od Wydawnictwa Afera oraz dowiedziałam się, że w tym kryminale czeka na mnie wątek archiwistyczny - wiedziałam, że nadszedł ten moment, by sięgnąć po literaturę autorstwa naszych sąsiadów. ZARYS FABUŁY Surowa zima w lasach Szumawy. Przerażające znalezisko wstrząsa mieszkańcami pobliskich wsi. Ciało ubranej w obozowy pasiak trzynastolatki leży na pustkowiu, jakby wypluła je któraś z okolicznych gór. Terezka Velková, wzorowa uczennica, dobre dziecko. Skąd się tam wzięła? Dlaczego była tak ubrana? Sprawa jest łakomym kąskiem nie tylko dla brukowców, ale też dla prowincjonalnego komisarza, który widzi w niej szansę na ratowanie swojego dobrego imienia. Śledztwo budzi w miejscowej ludności wspomnienia dawnych krzywd, a w jego trakcie wychodzą na jaw zadziwiające fakty o tajnym obozie jenieckim, działającym kiedyś w głębi parku narodowego, przy samych źródłac

"Zaufaj mi" Jennifer L. Armentrout

  „ Czy chłopak, który uwielbia imprezować, grać w Call of Duty i oglądać w telewizji sporty walki może mieć duszę wrażliwca? ” „Zaufaj mi” autorstwa Jennifer L. Armentrout (autorkę m.in. cyklu Krew i Popiół) to druga część serii Zaczekaj na mnie, w której to poznajemy od nowa historię Avery oraz Camerona, jednak z męskiej perspektywy... Jak oceniam to spotkanie? Z jednej strony dobrze, jednak z drugiej czułam pewne dejavu, jednak o tym za chwilę ;) Cameron przywykł do tego, że zawsze dostaje to, czego chce. Spojrzenie jego błękitnych jak ocean oczu potrafi stopić lód w sercu każdej dziewczyny. Każdej, tylko nie Avery. Spotykają się tuż przed zajęciami z astronomii. Avera jest zachwycająca – burza rudych loków, duże brązowe oczy - do tego nieco zagubiona, bardzo zadziorna… i całkowicie odporna na wdzięki Camerona. Chłopak nie zamierza się jednak poddać. Powodem wcale nie jest urażona męska duma. Po prostu nie potrafi wyrzucić z głowy intrygującej 19-latki. Postanawia zrobić wszystko, b

"Pochłonięte" Martyna Bielska

  ” Demony mrocznej przeszłości Białegostoku wracają, by upomnieć się o tych, o których nikt nie chce pamiętać… ”   „ Pochłonięte ” autorstwa Martyny Bielskiej  to bardzo dobry kryminał, który totalnie mnie rozłożył - jak wiecie, od debiutów nie wymagam zbyt wiele, jedna k ta okładka, jak i działające na wyobraźnie opisy, czy dobrze przedstawiona praca śledczych zrobiło swoje... Lubicie historie, w których napięcie budowane jest z każda kolejną stroną? Jeśli tak, zapraszam na recenzję! Białystok, początek pandemii. Choć wszyscy pochowali się w domach w strachu przed zarazą, nie oznacza to, że na ulicach zrobiło się bezpieczne. Wręcz przeciwnie, to wymarzony czas na zabijanie. Dla prokuratora Narwiańskiego właśnie zaczyna się najtrudniejszy rozdział w jego dotychczasowym życiu zawodowym. Odnalezione przypadkowo zwłoki młodej kobiety, zabarwione na jaskrawy róż, są początkiem wyrachowanej gry mordercy z organami ścigania. Gry, w której każde kolejne ciało naprowadza na trop najmroczniejs