Przejdź do głównej zawartości

"Ruchome cele" Margaret Atwood

 Dzień dobry,

Dzisiaj mam za zadanie zachęcić Was do sięgnięcia po książkę „Ruchome cele”, autorstwa dobrze - niektórym z Was -  znanej Margaret Atwood. Lektura ta stanowi zbiór esejów pisarki z lat 1982-2004.

Niestety fabuły Wam tutaj nie przybliżę, tak naprawdę ta książka jest o wszystkim, ponieważ stanowi „zestaw” przemyśleń tej autorki, które według mnie warto poznać. Dzięki przeczytaniu tego dzieła czytelnik pozna szczegóły pisania Atwood, inspiracje, które wpłynęły na powstanie niektórych dzieł oraz jaki cel ma jej pisanie. Dla mnie była to bardzo interesująca przygoda, ponieważ nie znam wszystkich książek Margaret, (ale spokojnie zamierzam to nadrobić), mogłam też poznać autorkę z innej strony - nie tylko tej „czysto literackiej”, ale dowiedzieć się co siedzi w głowie tak mądrej kobiety. Dzięki tej lekturze możecie również zobaczyć jak kształtowały się przekonania i postawy autorki.

W „Ruchomych celach” znajdziecie liczne nawiązania do kultowych dzieł, m.in. Orwella, czy dobrze Wam znanej z dzieciństwa „Ani z Zielonego Wzgórza”. Jeśli chodzi o tę drugą pozycję, to autorka nawiązuje i do książki i serialu, do którego mnie zachęciła. Muszę Wam powiedzieć, że byłam w lekkim szoku, kiedy zorientowałam się, że mamy podobne przemyślenia, co do pozostałych części z tej serii książek. Jej próba analizy Anny oraz Maryli była tak ciekawa, że jeszcze raz sięgnę po pierwszy tom, ale tym razem popatrzę na nie nie jako dziecko, ale jako osoba dorosła i może zrozumiem kto tak naprawdę jest głównym bohaterem tej historii. Było mi również miło, że autorka poruszyła w swoim dziele takie perełki jak „Folwark zwierzęcy”, czy „Rok 1984”. Ta ostatnia pozycja była inspiracją dla pisarki do napisania popularnej „Opowieści podręcznej”. Muszę się też Wam przyznać, że nie wszystkie dzieła, które przytaczała autorka znam, ale przez jej przemyślenia chętnie po nie sięgnę, o ile wszystkie doczekały się tłumaczenia.

Jak już mówiłam „Ruchome cele” to książka o wszystkim. Znajdziecie tutaj nie tylko krytykę literacką, ale i kilka napomknięć na temat problemów klimatycznych, o kobietach, czy osobach, które już odeszły z tego świata. Dodatkowo znajdziecie tutaj manifesty polityczne, czy komentarze kulturowe autorki. Po zapoznaniu się z tą pozycją poznałam jaką osobą jest Atwood i z przyjemnością zapoznam się z jej całą twórczością!

Czy książkę polecam? Jest to zdecydowany „must have”, dla fanów twórczości tej pisarki! Jestem zaskoczona, że pomimo tylu poruszonych tematów, jest to bardzo spójne dzieło.

Kto z Was czytał? Jak wrażenia? A kto dopiero zamierza? Zapraszam do komentowania :)

Miłego dnia!

Dziękuję Wydawnictwu Wielka Litera za egzemplarz recenzencki :)

A które dzieła tej autorki, są waszym ulubionymi?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Źródła Wełtawy" Petra Klabouchova

  Sięgacie po książki czeskich autorów? Ja niestety nie miałam do tej pory okazji, jednak kiedy tylko otrzymałam propozycję współpracy od Wydawnictwa Afera oraz dowiedziałam się, że w tym kryminale czeka na mnie wątek archiwistyczny - wiedziałam, że nadszedł ten moment, by sięgnąć po literaturę autorstwa naszych sąsiadów. ZARYS FABUŁY Surowa zima w lasach Szumawy. Przerażające znalezisko wstrząsa mieszkańcami pobliskich wsi. Ciało ubranej w obozowy pasiak trzynastolatki leży na pustkowiu, jakby wypluła je któraś z okolicznych gór. Terezka Velková, wzorowa uczennica, dobre dziecko. Skąd się tam wzięła? Dlaczego była tak ubrana? Sprawa jest łakomym kąskiem nie tylko dla brukowców, ale też dla prowincjonalnego komisarza, który widzi w niej szansę na ratowanie swojego dobrego imienia. Śledztwo budzi w miejscowej ludności wspomnienia dawnych krzywd, a w jego trakcie wychodzą na jaw zadziwiające fakty o tajnym obozie jenieckim, działającym kiedyś w głębi parku narodowego, przy samych źródłac

"Zaufaj mi" Jennifer L. Armentrout

  „ Czy chłopak, który uwielbia imprezować, grać w Call of Duty i oglądać w telewizji sporty walki może mieć duszę wrażliwca? ” „Zaufaj mi” autorstwa Jennifer L. Armentrout (autorkę m.in. cyklu Krew i Popiół) to druga część serii Zaczekaj na mnie, w której to poznajemy od nowa historię Avery oraz Camerona, jednak z męskiej perspektywy... Jak oceniam to spotkanie? Z jednej strony dobrze, jednak z drugiej czułam pewne dejavu, jednak o tym za chwilę ;) Cameron przywykł do tego, że zawsze dostaje to, czego chce. Spojrzenie jego błękitnych jak ocean oczu potrafi stopić lód w sercu każdej dziewczyny. Każdej, tylko nie Avery. Spotykają się tuż przed zajęciami z astronomii. Avera jest zachwycająca – burza rudych loków, duże brązowe oczy - do tego nieco zagubiona, bardzo zadziorna… i całkowicie odporna na wdzięki Camerona. Chłopak nie zamierza się jednak poddać. Powodem wcale nie jest urażona męska duma. Po prostu nie potrafi wyrzucić z głowy intrygującej 19-latki. Postanawia zrobić wszystko, b

"Pochłonięte" Martyna Bielska

  ” Demony mrocznej przeszłości Białegostoku wracają, by upomnieć się o tych, o których nikt nie chce pamiętać… ”   „ Pochłonięte ” autorstwa Martyny Bielskiej  to bardzo dobry kryminał, który totalnie mnie rozłożył - jak wiecie, od debiutów nie wymagam zbyt wiele, jedna k ta okładka, jak i działające na wyobraźnie opisy, czy dobrze przedstawiona praca śledczych zrobiło swoje... Lubicie historie, w których napięcie budowane jest z każda kolejną stroną? Jeśli tak, zapraszam na recenzję! Białystok, początek pandemii. Choć wszyscy pochowali się w domach w strachu przed zarazą, nie oznacza to, że na ulicach zrobiło się bezpieczne. Wręcz przeciwnie, to wymarzony czas na zabijanie. Dla prokuratora Narwiańskiego właśnie zaczyna się najtrudniejszy rozdział w jego dotychczasowym życiu zawodowym. Odnalezione przypadkowo zwłoki młodej kobiety, zabarwione na jaskrawy róż, są początkiem wyrachowanej gry mordercy z organami ścigania. Gry, w której każde kolejne ciało naprowadza na trop najmroczniejs