Przejdź do głównej zawartości

"Most nad wzburzoną wodą" Marcel Woźniak

 „Policjant na skraju obłędu musi znaleźć nieuchwytnego strzelca zanim sam zginie z rąk mafii...”

"Most nad wzburzoną wodą" Marcela Woźniaka to kryminał, który wciąga czytelnika od pierwszych stron i nie pozwala mu oderwać się od lektury. Opowieść o policjancie, który staje się głównym podejrzanym w sprawie brutalnego morderstwa, to tylko początek tej niezwykle intrygującej historii. Wraz z bohaterem wchodzimy w wir śledztwa, gdzie nic nie jest takie, jak się początkowo wydaje, a każdy krok może być tym ostatnim.

Wow – to pierwsze słowo, które przychodzi mi do głowy po przeczytaniu tej książki. Do tej pory nie miałam możliwości zapoznać się z twórczością tego autora, ale "Most nad wzburzoną wodą" z pewnością wprowadził mnie w świat jego kryminalnych opowieści w najbardziej spektakularny sposób.

Początkowo zaskoczyła mnie objętość tej książki – niemal 700 stron wydawało się być przerażającą perspektywą. Obawiałam się, że znajdę tutaj mnóstwo "zapychaczy stron", jednak autor od początku do końca trzymał mnie w napięciu, serwując świetnie skonstruowany kryminał, który zaskakująco szybko przeczytałam.

"Most nad wzburzoną wodą" to historia policjanta, Jana Sambora, który znajduje się na krawędzi obłędu. Gdy jego córkę zabija niewidzialny snajper, Sambor zostaje oskarżony o zbrodnię, która w rzeczywistości spada na nieuchwytnego sprawcę. Śledztwo kończy się całkowitą porażką, a Sambor staje się obiektem pogardy mediów i opinii publicznej. Od tej chwili prześladują go wizje martwego dziecka i niemożliwa do rozwiązania zagadka. Gdy kolejne brutalne zbrodnie wychodzą na jaw, Sambor zdaje sobie sprawę, że jest w grze, której stawką jest nie tylko jego kariera, ale także życie. Zegar śmierci tyka, więc Sambor musi złapać zabójcę, zanim ten go znajdzie.

Akcja książki jest prowadzona bardzo sprawnie, już na początku zwraca uwagę czytelnika, by z każdym kolejnym rozdziałem budować napięcie i apetyt na więcej. Niezwykle ważnym elementem jest również obraz Torunia, miasta, które jest mi szczególnie bliskie ze względu na studia licencjackie. Woźniak doskonale oddaje klimat tego miejsca, co dodatkowo wzbogaca całą opowieść.

Największym atutem tej książki są jednak postacie. Ich genialne przedstawienie jest wisienką na torcie. Czułam, że emocje targające nimi przenoszą się na mnie, jako czytelnika, przez co przeżywałam ich losy razem z nimi.

"Most nad wzburzoną wodą" to jedna z najlepszych kryminalnych lektur, jakie miałam okazję poznać w tym roku. Marcel Woźniak stworzył niezwykle wciągającą opowieść, która skradła moje serce i z pewnością zachęciła mnie do zgłębiania kolejnych dzieł tego utalentowanego autora.

Czy książkę polecam? "Most nad wzburzoną wodą" to powieść, która zostanie z czytelnikiem na dłużej po zakończeniu lektury. Marcel Woźniak stworzył niezwykle realistyczne postacie, które poruszają najgłębsze emocje czytelnika. Mroczna atmosfera, skomplikowana fabuła i nieprzewidywalne zwroty akcji sprawiają, że ta książka to prawdziwa gratka dla miłośników kryminałów. Gorąco polecam "Most nad wzburzoną wodą" wszystkim poszukującym niezapomnianej lektury, która wciągnie ich w świat zbrodni, tajemnic i napięcia do ostatniej strony.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Źródła Wełtawy" Petra Klabouchova

  Sięgacie po książki czeskich autorów? Ja niestety nie miałam do tej pory okazji, jednak kiedy tylko otrzymałam propozycję współpracy od Wydawnictwa Afera oraz dowiedziałam się, że w tym kryminale czeka na mnie wątek archiwistyczny - wiedziałam, że nadszedł ten moment, by sięgnąć po literaturę autorstwa naszych sąsiadów. ZARYS FABUŁY Surowa zima w lasach Szumawy. Przerażające znalezisko wstrząsa mieszkańcami pobliskich wsi. Ciało ubranej w obozowy pasiak trzynastolatki leży na pustkowiu, jakby wypluła je któraś z okolicznych gór. Terezka Velková, wzorowa uczennica, dobre dziecko. Skąd się tam wzięła? Dlaczego była tak ubrana? Sprawa jest łakomym kąskiem nie tylko dla brukowców, ale też dla prowincjonalnego komisarza, który widzi w niej szansę na ratowanie swojego dobrego imienia. Śledztwo budzi w miejscowej ludności wspomnienia dawnych krzywd, a w jego trakcie wychodzą na jaw zadziwiające fakty o tajnym obozie jenieckim, działającym kiedyś w głębi parku narodowego, przy samych źródłac

"Zaufaj mi" Jennifer L. Armentrout

  „ Czy chłopak, który uwielbia imprezować, grać w Call of Duty i oglądać w telewizji sporty walki może mieć duszę wrażliwca? ” „Zaufaj mi” autorstwa Jennifer L. Armentrout (autorkę m.in. cyklu Krew i Popiół) to druga część serii Zaczekaj na mnie, w której to poznajemy od nowa historię Avery oraz Camerona, jednak z męskiej perspektywy... Jak oceniam to spotkanie? Z jednej strony dobrze, jednak z drugiej czułam pewne dejavu, jednak o tym za chwilę ;) Cameron przywykł do tego, że zawsze dostaje to, czego chce. Spojrzenie jego błękitnych jak ocean oczu potrafi stopić lód w sercu każdej dziewczyny. Każdej, tylko nie Avery. Spotykają się tuż przed zajęciami z astronomii. Avera jest zachwycająca – burza rudych loków, duże brązowe oczy - do tego nieco zagubiona, bardzo zadziorna… i całkowicie odporna na wdzięki Camerona. Chłopak nie zamierza się jednak poddać. Powodem wcale nie jest urażona męska duma. Po prostu nie potrafi wyrzucić z głowy intrygującej 19-latki. Postanawia zrobić wszystko, b

"Pochłonięte" Martyna Bielska

  ” Demony mrocznej przeszłości Białegostoku wracają, by upomnieć się o tych, o których nikt nie chce pamiętać… ”   „ Pochłonięte ” autorstwa Martyny Bielskiej  to bardzo dobry kryminał, który totalnie mnie rozłożył - jak wiecie, od debiutów nie wymagam zbyt wiele, jedna k ta okładka, jak i działające na wyobraźnie opisy, czy dobrze przedstawiona praca śledczych zrobiło swoje... Lubicie historie, w których napięcie budowane jest z każda kolejną stroną? Jeśli tak, zapraszam na recenzję! Białystok, początek pandemii. Choć wszyscy pochowali się w domach w strachu przed zarazą, nie oznacza to, że na ulicach zrobiło się bezpieczne. Wręcz przeciwnie, to wymarzony czas na zabijanie. Dla prokuratora Narwiańskiego właśnie zaczyna się najtrudniejszy rozdział w jego dotychczasowym życiu zawodowym. Odnalezione przypadkowo zwłoki młodej kobiety, zabarwione na jaskrawy róż, są początkiem wyrachowanej gry mordercy z organami ścigania. Gry, w której każde kolejne ciało naprowadza na trop najmroczniejs