„Na widok Jase’a jej serce przyspiesza. Marzy tylko o nim. Ale jest młodszą siostrą Cama, jego najlepszego kumpla. Jest nietykalna...”
„Bądź ze mną” autorstwa Jennifer L. Armentrout (autorkę m.in. cyklu Krew i Popiół oraz Lux) to trzecia część serii Zaczekaj na mnie. Tym razem autorka pozwoliła nam poznać bliżej młodszą siostrę Camerona - Tess, której to historia (tak samo jak historia jej brata) zapewni Wam wiele skrajnych emocji.
Teresa, siostra Cama Hamiltona, ma trudny rok. Zakochała się w najlepszym przyjacielu starszego brata, ale on nie rozmawia z nią od czasu, kiedy pierwszy raz się całowali. To było niesamowite doświadczenie. Wcześniej tkwiła w okropnym związku, z którego udało jej się wyplątać. Na domiar złego ostatnio doznała kontuzji, co postawiło pod znakiem zapytania jej karierę zawodowej tancerki. Pozostał plan B: studia na miejscowym college’u oraz szukanie okazji, by przekonać Jase’a do zmiany nastawienia.
Jase Winstead ukrywa przed światem wielki sekret, którym z nikim nie chce się dzielić, a już na pewno nie z prześliczną siostrą najlepszego kumpla. Chociaż jakiś czas temu połączył ich namiętny pocałunek, Jase wie, że w jego życiu są inne priorytety. Niestety nie może przestać myśleć o dziewczynie, z którą się całował i która może wywrócić wszystko do góry nogami.
Przyznam, że tytuł ten wypadł ciut gorzej w porównaniu z poprzednimi tomami. „Bądź ze mną” okazała się historią lekko przewidywalną, dlatego też autorce (pomimo licznych starań) nie udało się mnie momentami zaskoczyć.
Jak możecie zauważyć, Jennifer przygotowała dla nas powieść z „wątkiem” zakazanego uczucia pomiędzy siostrą a najlepszym przyjacielem jej brata, który przerabiałam już wiele razy - czy Tessie oraz Jase’owi udało mnie się zaskoczyć? Tak, ponieważ Armemtrout poszła krok dalej w porównaniu do innych autorów - przygotowała bohaterów po przejściach. Przeczuwam, że przez ten element wielu czytelników w pełni utożsami się z czołowymi bohaterami.
Poza dramatami życia codziennego Jennifer Armentrout wplątała w historię kilka scen humorystycznych, przez które kilka razy uśmiechniecie się do lektury - jeśli szukacie pozycji, która Was oburzy, rozweseli, czy zasmuci to „Bądź ze mną” będzie strzałem w dziesiątkę.
Twórczość Jennifer L. Armentrout ma to do siebie, że tworzy ona tak przyjemne oraz pełnie ciepła historie, które czytelniczy pochłaniają w mgnieniu oka - dlatego przygotujcie się, że ta powieść pochłonie Was bez reszty.
Czy Wy również uważacie, że cała seria doczekała się pięknego wydania? Do tej pory nie potrafię napatrzeć się na te okładki, które są na swój sposób delikatne oraz proste, jednak potrafią przykuć spojrzenie.
Czy książkę polecam? Pomimo pewnej schematyczności uważam, że „Bądź ze mną” stanowi bardzo dobre dopełnienie całej serii, które pozwoli Wam raz jeszcze spotkać dobrze znanych mi bohaterów, a także pozwoliło poznać kilku nowych, którzy również podbili moje czytelnicze serce.
Komentarze
Prześlij komentarz