Przejdź do głównej zawartości

"Higway of dreams" Ewa Maciejszuk

 „Highway of Dreams” autorstwa Ewy Maciejczuk to pełen ciepła romans, który pomimo pewnej prostoty zdobył moje uznanie. Nic nie poradzę na to, że cenię sobie romanse, które stawiają na uczucia poszczególnych bohaterów oraz chemię, która rozwija się powoli, dokładnie tak jak jest w rzeczywistości.

Świat Amelii sypie się niczym domek z kart. Zraniona i ośmieszona przez chłopaka dziewczyna niechętnie się zgadza, pod naciskiem nieustępliwej przyjaciółki, na spotkanie przy ognisku. Amelia nawet w najmniejszym stopniu się nie domyśla, że zwykła impreza zmieni jej życie.
Pech chce, że dziewczyna zostaje sama w obcym miejscu, skazana na nieznajomego motocyklistę Gabriela, który swoją tajemniczością i upodobaniem do prędkości powoduje u niej szybsze bicie serca. Przyparta do muru musi pokonać strach i powierzyć chłopakowi własne życie. Od tej pory Gabriel uparcie podejmuje próby, aby przekonać dziewczynę do siebie i do swojego niebezpiecznego hobby.
Los nieprzypadkowo postawił tych dwoje na swojej drodze, ale to oni muszą podjąć decyzję, którą ścieżkę życiową wybiorą.
Czy strach okaże się silniejszy od uczuć?

I jak wrażenia? Jesteście zaciekawieni, czy jednak macie wrażenie, że przerabialiście już ten wątek? Jest tak, to wiedzcie, że miałam tak samo, jednak okładka z motocyklistą zrobiła swoje - przyciągnęła mnie do siebie i „zmusiła” do lektury.

Na samym początku „Highway of dreams” zapowiadał się na niczym niewyróżniający się romans, jednak kiedy do głosu doszły uczucia bohaterów, przepadłam. Maciejczuk bardzo dobrze poradziła sobie z przelaniem wszelkich emocji na kartki papieru - w trakcie czytania wręcz czułam targające nimi bolączki oraz w pełni ich rozumiałam. Pani Ewa zaserwowała nam również narrację z wizji Gabriela oraz Amelii, co pozwala poznać całą historię z obu stron medalu - no sami powiedźcie, czy można chcieć coś więcej?

Tak, Gabriel zdobył moje serduszko przez fakt, iż jest motocyklistą (no nic nie poradzę na to, że mam do nich słabość ;) ). A scena, w której bohater tłumaczy, że motocykl to nie to samo co motor... no po prostu jakbym siebie słyszała, coś czuję, że gdybym miała możliwość poznać tę postać na żywo, bardzo szybko załapalibyśmy wspólny język.

Spokojnie, Gabriel nie jest bez wad. Może i zaimponował mi swoją bezpośredniością i tym, że wiedział, czego chce, to jednak wkurzył mnie tym, ze nie powiedział Amelii wszystkiego na swój temat. Jak wiemy, związku nie da się zbudować na kłamstwie i do tej pory mam ochotę go za to udusić.

Na koniec kilka słów o zakończeniu, które mnie po prostu zaskoczyło i dało otwartą furtkę na kontynuację, za którą trzymam kciuki - muszę koniecznie dowiedzieć się co będzie dalej. Pani Ewo, jeśli Pani to czyta, proszę pisać dalej, ja po prostu muszę wiedzieć, co będzie dalej!

Czy książkę polecam? Może i „Highway of dreams” nie należy do historii, w których akcja pędzi na łeb na szyję, to jednak autorka postawiła wszystkie swoje karty na emocje bohaterów, za co należy jej się pochwała. A sceny pomiędzy Amelią oraz Gabrielem zadziałają na Wasze zmysłu, uwierzcie.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Źródła Wełtawy" Petra Klabouchova

  Sięgacie po książki czeskich autorów? Ja niestety nie miałam do tej pory okazji, jednak kiedy tylko otrzymałam propozycję współpracy od Wydawnictwa Afera oraz dowiedziałam się, że w tym kryminale czeka na mnie wątek archiwistyczny - wiedziałam, że nadszedł ten moment, by sięgnąć po literaturę autorstwa naszych sąsiadów. ZARYS FABUŁY Surowa zima w lasach Szumawy. Przerażające znalezisko wstrząsa mieszkańcami pobliskich wsi. Ciało ubranej w obozowy pasiak trzynastolatki leży na pustkowiu, jakby wypluła je któraś z okolicznych gór. Terezka Velková, wzorowa uczennica, dobre dziecko. Skąd się tam wzięła? Dlaczego była tak ubrana? Sprawa jest łakomym kąskiem nie tylko dla brukowców, ale też dla prowincjonalnego komisarza, który widzi w niej szansę na ratowanie swojego dobrego imienia. Śledztwo budzi w miejscowej ludności wspomnienia dawnych krzywd, a w jego trakcie wychodzą na jaw zadziwiające fakty o tajnym obozie jenieckim, działającym kiedyś w głębi parku narodowego, przy samych źródłac

"Zaufaj mi" Jennifer L. Armentrout

  „ Czy chłopak, który uwielbia imprezować, grać w Call of Duty i oglądać w telewizji sporty walki może mieć duszę wrażliwca? ” „Zaufaj mi” autorstwa Jennifer L. Armentrout (autorkę m.in. cyklu Krew i Popiół) to druga część serii Zaczekaj na mnie, w której to poznajemy od nowa historię Avery oraz Camerona, jednak z męskiej perspektywy... Jak oceniam to spotkanie? Z jednej strony dobrze, jednak z drugiej czułam pewne dejavu, jednak o tym za chwilę ;) Cameron przywykł do tego, że zawsze dostaje to, czego chce. Spojrzenie jego błękitnych jak ocean oczu potrafi stopić lód w sercu każdej dziewczyny. Każdej, tylko nie Avery. Spotykają się tuż przed zajęciami z astronomii. Avera jest zachwycająca – burza rudych loków, duże brązowe oczy - do tego nieco zagubiona, bardzo zadziorna… i całkowicie odporna na wdzięki Camerona. Chłopak nie zamierza się jednak poddać. Powodem wcale nie jest urażona męska duma. Po prostu nie potrafi wyrzucić z głowy intrygującej 19-latki. Postanawia zrobić wszystko, b

"Pochłonięte" Martyna Bielska

  ” Demony mrocznej przeszłości Białegostoku wracają, by upomnieć się o tych, o których nikt nie chce pamiętać… ”   „ Pochłonięte ” autorstwa Martyny Bielskiej  to bardzo dobry kryminał, który totalnie mnie rozłożył - jak wiecie, od debiutów nie wymagam zbyt wiele, jedna k ta okładka, jak i działające na wyobraźnie opisy, czy dobrze przedstawiona praca śledczych zrobiło swoje... Lubicie historie, w których napięcie budowane jest z każda kolejną stroną? Jeśli tak, zapraszam na recenzję! Białystok, początek pandemii. Choć wszyscy pochowali się w domach w strachu przed zarazą, nie oznacza to, że na ulicach zrobiło się bezpieczne. Wręcz przeciwnie, to wymarzony czas na zabijanie. Dla prokuratora Narwiańskiego właśnie zaczyna się najtrudniejszy rozdział w jego dotychczasowym życiu zawodowym. Odnalezione przypadkowo zwłoki młodej kobiety, zabarwione na jaskrawy róż, są początkiem wyrachowanej gry mordercy z organami ścigania. Gry, w której każde kolejne ciało naprowadza na trop najmroczniejs