Przejdź do głównej zawartości

"Zimne bagno" Liza Marklun

Czy Wy również sporadycznie sięgacie po dany tytuł ze względu na samą okładkę, czy to jednak ze mną jest coś nie tak?

„Zimne Bagno” autorstwa Lizy Marklun to skandynawski kryminał oraz drugi tom trylogii kamiennego bagna (nie miałam pojęcia o tym fakcie, do momentu, w którym zaczęłam czytać ten tytuł). Nie będę ukrywać, że od samego początku czułam, że jest to powieść spod pióra skandynawskiej autorki - skąd ta pewność? Nie wiem, czy Wam już o tym wspominałam, ale mam szczególny sentyment do tych autorów, ponieważ jeszcze nigdy nie udało im się mnie zawieść oraz każdy z nich miał szczególny dar do tworzenia dobrego klimatu, który z kolei sprawił, że dany tytuł przeżywałam całą sobą, a nie tylko za pomocą oczu.

Rok 1990, Stenträsk w Szwecji. Na stole pozostaje tajemnicza notatka: Notatka: „Kochanie, poszłam zbierać maliny. Muszę wyjść z mieszkania. Markus jest u Karin.” Na prawym dolnym rogu widnieje gwiazdka - podpis Heleny. 

Nadeszła noc, a Helena wraz z dzieckiem nie wróciła do domu.
Odgłos owadów prowadził ekipę ratunkową, głuche brzęczenie tysiąca krwiopijnych komarów. Dziewczynka już dawno przestała krzyczeć. Mrówki wchodziły i wychodziły z jej ust. Wzięli ją za martwą, ale kiedy opiekun psów Petterson podniósł ją, wydała z siebie cichy jęk. Dziecko przeżyło, ale Helena nie. Była i pozostanie zaginiona. Jej ciała nigdy nie odnaleziono.Zimne bagno stało się jej grobem.

Mąż nigdy nie pogodził się ze stratą ukochanej. Mijają dekady.
Pewnego piątkowego popołudnia, w sierpniu 2020 roku, w skrzynce pocztowej Markusa, syna Wikinga i Heleny, ląduje list. Groźba, a może ostrzeżenie, napisane pismem Heleny i podpisane jej symbolem: gwiazdką...

I jak? Jesteście zaintrygowani? Dużym atutem tej historii jest przede wszystkim jej tempo, które nie jest ani za szybkie, ani za wolne - brak jest tutaj gwałtownych porywów, a każdego z bohaterów, czy każde wydarzenie z ich życia, poznajemy z pewnym spokojem.  Spokojnie, czym dalej w las, tym zaczyna się prawdziwa zabawa - pojawia się więcej niewiadomych, a nasza ciekawość pcha nas coraz szybciej do zakończenia.

Wydaje mi się, że to głównie za sprawą tej powolności fabuły, byłam w stanie w pełni zżyć się z bohaterami do tego stopnia, że przeżywałam razem z nimi targające nimi emocje, a każdy ich kolejny „brudny” sekret zaskakiwał mnie coraz bardziej.

Liza Marklun bardzo dobrze bawi się słowem - wręcz każde jej zdanie sprawiało, że moje ciało rozpływało się z każdą kolejną stroną. Barwne oraz bardzo realistyczne opisy (w trakcie lektury) zabawiały się z moją wyobraźnią.

Czy książkę polecam? Polecam Wam sięgnąć po „Zimne bagno” ze względu na klimat, który w pełni trafił w moje gusta. Z jednej strony ciągle zagęszczająca się atmosfera sprawiała, że czułam ogarniające mnie zwątpienie, a z drugiej czułam strach przed nieznanym oraz lekki dreszczyk adrenaliny.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Choose Cthulhu 12: Cień spoza czasu

  „C ień spoza czasu ” autorstwa Giny Valris  to już 1 2  tom serii gier paragrafowych Choose Cthulhu, którą po prostu uwielbiam! Chyba nie muszę mówić, że cała kolekcja bardzo dobrze prezentuje się na mojej półce, prawda? Cały cykl został bardzo pięknie wydany - sam pomysł, by każda z tych części przypominała zniszczony dziennik, była strzałem w dziesiątkę... Zanim jednak przybliżę Wam „fabułę” historii, w której czeka na Was wiele trudnych decyzji, przypomnę: czym są gry paragrafowe. To taki rodzaj książki, w której czytelnik sam decyduje, jaki następny ruch wykona jego bohater - na końcu prawie każdej strony będzie czekać na Was wybór dwóch lub trzech opcji, które poprowadzą Was do kolejnego paragrafu... Powtarzacie ten „ruch” aż do momentu, w którym Wasze opowiadanie kończy się napisem „koniec”. Nic skomplikowanego, prawda? Jeszcze wczoraj byłeś Nathanielem Wingate Peasleyem, profesorem ekonomii politycznej na Uniwersytecie Miskatonic. Nagły atak amnezji zabrał ci pięć lat życia. K

"Demony przeszłości. Tom II" Monika Czugała

  „Tam, gdzie króluje miłość, wszystko inne przestaje mieć znaczenie...” "Demony przeszłości" to drugi tom dylogii Moniki Czugały, który kontynuuje dramatyczną i pełną napięcia historię Aymary. Główna bohaterka ponownie staje przed życiowym wyzwaniem, które tym razem jest jeszcze bardziej przerażające i skomplikowane. Gdy Aymara zaczyna wierzyć, że jej życie w końcu się ułoży, na horyzoncie pojawia się Teo – młodszy brat Morte, jeszcze bardziej bezwzględny i okrutny niż jego brat. Teo, zdeterminowany, by wykorzystać Aymarę w swojej chorej grze, nie spodziewa się jednak, że jego plany legną w gruzach. Zamiast triumfu, konfrontacja z Juanem Manuelem kończy się fiaskiem, a w rezydencji pojawia się tajemniczy gość, który może zagrozić wszystkim. .. Aymara staje przed trudnym wyborem: po której stronie stanąć? Sytuacja staje się jeszcze bardziej skomplikowana, gdy dowiadujemy się, że nosi ona pod sercem dziecko, które ma odegrać kluczową rolę w przyszłości rodu. Ta informacja może

"Kamienne figurki" Lloyd Devereux Richards

  "Kamienne figurki" to thriller, który od pierwszych stron przyciąga uwagę nie tylko swoją intrygującą fabułą, ale także wyjątkowym wydaniem. Piękna, tajemnicza okładka oraz barwione brzegi książki ozdobione plątaniną gałęzi drzew idealnie oddają klimat opowieści, jak i skomplikowaną naturę fabuły. Lloyd Devereux Richards stworzył dzieło, które wciąga w swoje szpony od pierwszych stron i nie puszcza aż do końca. W gęsto zalesionych wąwozach południowej Indiany odnajdywane są zwłoki młodych kobiet. Każdej ofierze towarzyszy kamienna figurka, wyrzeźbiona na wzór magicznych posążków rdzennych plemion Papui-Nowej Gwinei. Dochodzenie prowadzi agentka Christine Prusik, główny antropolog sądowy w biurze FBI z Chicago. Dziesięć lat wcześniej badała podobne artefakty podczas prac terenowych w Nowej Gwinei. Teraz musi ustalić, czy sprawy są ze sobą powiązane, czy też mają do czynienia z koszmarnymi fantazjami zwyrodnialca. "Kamienne figurki" wyróżniają się na tle innych thri