Przejdź do głównej zawartości

"Gangsterzy 4. Nowa krew" K.C.Hiddenstorm


„Przeszłość lubi wracać. Tak samo jak kłopty.”

„Gangsterzy 4. Nowa krew” autorstwa K.C. Hiddenstorm to kontynuacja losów Ryana Taylor’a oraz Evy Nolan, których mieliście okazję poznać w trakcie lektury poprzednich trzech części tej serii („Gangsterzy”, Gangsterzy 2. Nowa rozgrywka”, Gangsterzy 3. Nowe zasady”). Jestem świeżo po lekturze i powiem Wam tylko tyle: oj działo się i to całkiem sporo. Autorka po raz kolejny udowodniła mi, że potrafi stworzyć namiętne historie, w których nie zabraknie kilku (a czasami nawet kilkunastu) zwrotów akcji.


W środku nocy Ryan Taylor odbiera telefon. Jego młodszy brat, z którym od lat nie miał kontaktu, jest w poważnych tarapatach. Co gorsza, odpowiedzialność spada na barki Ryana… Jeżeli mu nie pomoże, Henry zginie. Płynący ze słuchawki głos Alexandrii Shaw jest głosem samego diabła. I wygląda na to, że ten diabeł ma dla Ryana propozycję nie do odrzucenia.
Eva Nolan wiedziała, czym grozi życie z gangsterem, ale nic nie jest w stanie poradzić na to, że akurat tego kocha na zabój. Dlatego bez wahania rusza za nim w niebezpieczną podróż. Jest tylko jedna mały problem: wygląda na to, że mają niespodziewanego towarzysza…

Muszę Wam się do czegoś przyznać... Twórczość Hiddenstorm nie jest mi obca, jednak nie miałam okazji czytać poprzednich tomów tej serii... Na szczęście autorka pomyślała o mnie, (jak i o wielu innych czytelnikach), i na samym początku tej pozycji umieściła króciutkie, lecz treściwe streszczenie fabuły trzech ostatnich części, co zdecydowanie wpłynęło na moją przygodę z tą lekturą. Oczywiście nie oznacza to, że w przyszłości nie planuję przeczytać zaległych tomów - jeśli będą one tak dobre, jak „Gangsterzy 4. Nowa krew”, to koniecznie muszę się w nie zaopatrzyć!

Może i „Gangsterzy 4. Nowa krew” zaliczona została do gatunku romans, to nie zabraknie tutaj scen pełnych niebezpieczeństw oraz nieprzewidywalnych zwrotów akcji. Hiddenstorm doskonale wie, w jaki sposób rozpieszczać swojego czytelnika, by ten nie był w stanie odłożyć jej książki przed poznaniem zakończenia. Autorka zapewniła nam fabułę pełną akcji, która z każdym kolejnym sekretem/intrygą przyspiesza coraz bardziej.

Oczywiście skoro jest to powieść spod pióra Hiddenstorm, nie mogło zabraknąć w niej mocnych scen erotycznych, które zadziałają na Waszą wyobraźnię. Może i osobiście nie jestem fanką takich fragmentów, to jednak jestem pewna, że moją recenzję przeczytają osoby, które mają zupełnie inne upodobania czytelnicze ;)

Czy książkę polecam? Jeśli cenisz sobie romanse, w których nie ma czasu na nudę, a wątek romantyczny stanowi jedynie tło dla całej historii - koniecznie sięgnij po ten tytuł.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Źródła Wełtawy" Petra Klabouchova

  Sięgacie po książki czeskich autorów? Ja niestety nie miałam do tej pory okazji, jednak kiedy tylko otrzymałam propozycję współpracy od Wydawnictwa Afera oraz dowiedziałam się, że w tym kryminale czeka na mnie wątek archiwistyczny - wiedziałam, że nadszedł ten moment, by sięgnąć po literaturę autorstwa naszych sąsiadów. ZARYS FABUŁY Surowa zima w lasach Szumawy. Przerażające znalezisko wstrząsa mieszkańcami pobliskich wsi. Ciało ubranej w obozowy pasiak trzynastolatki leży na pustkowiu, jakby wypluła je któraś z okolicznych gór. Terezka Velková, wzorowa uczennica, dobre dziecko. Skąd się tam wzięła? Dlaczego była tak ubrana? Sprawa jest łakomym kąskiem nie tylko dla brukowców, ale też dla prowincjonalnego komisarza, który widzi w niej szansę na ratowanie swojego dobrego imienia. Śledztwo budzi w miejscowej ludności wspomnienia dawnych krzywd, a w jego trakcie wychodzą na jaw zadziwiające fakty o tajnym obozie jenieckim, działającym kiedyś w głębi parku narodowego, przy samych źródłac

"Zaufaj mi" Jennifer L. Armentrout

  „ Czy chłopak, który uwielbia imprezować, grać w Call of Duty i oglądać w telewizji sporty walki może mieć duszę wrażliwca? ” „Zaufaj mi” autorstwa Jennifer L. Armentrout (autorkę m.in. cyklu Krew i Popiół) to druga część serii Zaczekaj na mnie, w której to poznajemy od nowa historię Avery oraz Camerona, jednak z męskiej perspektywy... Jak oceniam to spotkanie? Z jednej strony dobrze, jednak z drugiej czułam pewne dejavu, jednak o tym za chwilę ;) Cameron przywykł do tego, że zawsze dostaje to, czego chce. Spojrzenie jego błękitnych jak ocean oczu potrafi stopić lód w sercu każdej dziewczyny. Każdej, tylko nie Avery. Spotykają się tuż przed zajęciami z astronomii. Avera jest zachwycająca – burza rudych loków, duże brązowe oczy - do tego nieco zagubiona, bardzo zadziorna… i całkowicie odporna na wdzięki Camerona. Chłopak nie zamierza się jednak poddać. Powodem wcale nie jest urażona męska duma. Po prostu nie potrafi wyrzucić z głowy intrygującej 19-latki. Postanawia zrobić wszystko, b

"Pochłonięte" Martyna Bielska

  ” Demony mrocznej przeszłości Białegostoku wracają, by upomnieć się o tych, o których nikt nie chce pamiętać… ”   „ Pochłonięte ” autorstwa Martyny Bielskiej  to bardzo dobry kryminał, który totalnie mnie rozłożył - jak wiecie, od debiutów nie wymagam zbyt wiele, jedna k ta okładka, jak i działające na wyobraźnie opisy, czy dobrze przedstawiona praca śledczych zrobiło swoje... Lubicie historie, w których napięcie budowane jest z każda kolejną stroną? Jeśli tak, zapraszam na recenzję! Białystok, początek pandemii. Choć wszyscy pochowali się w domach w strachu przed zarazą, nie oznacza to, że na ulicach zrobiło się bezpieczne. Wręcz przeciwnie, to wymarzony czas na zabijanie. Dla prokuratora Narwiańskiego właśnie zaczyna się najtrudniejszy rozdział w jego dotychczasowym życiu zawodowym. Odnalezione przypadkowo zwłoki młodej kobiety, zabarwione na jaskrawy róż, są początkiem wyrachowanej gry mordercy z organami ścigania. Gry, w której każde kolejne ciało naprowadza na trop najmroczniejs