Przejdź do głównej zawartości

"Prawdziwy wyznawca" Jack Carr

„Właśnie w tym momencie prawdziwy wyznawca szkoli się, żeby cię zabić.
Nie obchodzi go nic poza celem.
Pokona cię lub zginie.”

„Prawdziwy wyznawca” autorstwa Jack’a Carr, stanowi drugi tom bestsellerowej serii z kapitanem Jamesem Reece’em. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak bardzo czekałam na zapowiedź tego thrilerra - pierwsza część kupiła mnie w zupełności stylem autora, który jest świetny oraz rzadko spotykany.

Podczas jarmarku świątecznego w Londynie wybucha bomba. Niestety liczba ofiar jest zatrważająca, a gospodarka pogrążą się w chaosie. Co gorsza, fala terroru stopniowo zalewa kolejne państwa... Kto pociąga tutaj za sznurki? Jaki jest motyw tej osoby? A przede wszystkim: jak go powstrzymać?

Uwielbiam twórczość tego autora za sam fakt, że już od samego początku, czytelnicy jego książek zostają rzuceni w wir wydarzeń - dlatego przez rozpoczęciem tej historii, radzę Wam się na to przygotować.

Akcja w „Prawdziwym wyznawcy” pędzi jak z bicza strzelił - nie dostaniecie nawet chwili by odsapnąć, co chwilę będzie zasypywani faktami, które pobudzą Waszą ciekawość.

Niestety pomimo licznych plusów, tom pierwszy bardziej trafił w moje gusta. Nie wiem dlaczego, mam dość mieszane uczucia co do tej książki - z jednej strony jestem nią zachwycona, a z drugiej odrobinę zawiedziona. Prawdopodobnie „Prawdziwy wyznawca” trafił do mnie w najmniej oczekiwanym momencie. Aktualnie mam urwanie głowy, czy to na studiach, czy w życiu prywatnym, a do książek sięgam by oderwać się od tego wszystkiego, jednak ta powieść mi na to nie pozwoliła. „Prawdziwy wyznawca”przez natłok informacji nie pozwolił mi odetchnąć tylko zmuszał do myślenia nad jego fabułą, co niestety w tym przypadku działa na jego niekorzyść. Kolejną rzeczą, która również nie przypadła mi do gustu jest momentami zbyt mała ilość dialogów, które jeszcze bardziej zniechęcały mnie do dalszej lektury.

Na koniec chciałabym powiedzieć kilka słów o zakończeniu. Totalnie mnie ono zaskoczyło - myślałam, że już wszystko zostało rozwiązane, jednak trzy ostatnie strony udowodniły, że jednak nie wszystko w tej historii jest wiadome, co jeszcze bardziej pobudziło mój apetyt na kolejny tom.

Czy książkę polecam? „Prawdziwy wyznawca” to historia pełna niebezpieczeństw i zwrotów akcji, więc jestem pewna, że trafi ona w szerokie grono czytelników. Pomimo moich mieszanych uczuć będę czekać na kontynuację, jednak tym razem przeczytam ją w momencie, w którym nie będę aż tak zawalona pracą.

Miłego dnia 💞

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Źródła Wełtawy" Petra Klabouchova

  Sięgacie po książki czeskich autorów? Ja niestety nie miałam do tej pory okazji, jednak kiedy tylko otrzymałam propozycję współpracy od Wydawnictwa Afera oraz dowiedziałam się, że w tym kryminale czeka na mnie wątek archiwistyczny - wiedziałam, że nadszedł ten moment, by sięgnąć po literaturę autorstwa naszych sąsiadów. ZARYS FABUŁY Surowa zima w lasach Szumawy. Przerażające znalezisko wstrząsa mieszkańcami pobliskich wsi. Ciało ubranej w obozowy pasiak trzynastolatki leży na pustkowiu, jakby wypluła je któraś z okolicznych gór. Terezka Velková, wzorowa uczennica, dobre dziecko. Skąd się tam wzięła? Dlaczego była tak ubrana? Sprawa jest łakomym kąskiem nie tylko dla brukowców, ale też dla prowincjonalnego komisarza, który widzi w niej szansę na ratowanie swojego dobrego imienia. Śledztwo budzi w miejscowej ludności wspomnienia dawnych krzywd, a w jego trakcie wychodzą na jaw zadziwiające fakty o tajnym obozie jenieckim, działającym kiedyś w głębi parku narodowego, przy samych źródłac

"Zaufaj mi" Jennifer L. Armentrout

  „ Czy chłopak, który uwielbia imprezować, grać w Call of Duty i oglądać w telewizji sporty walki może mieć duszę wrażliwca? ” „Zaufaj mi” autorstwa Jennifer L. Armentrout (autorkę m.in. cyklu Krew i Popiół) to druga część serii Zaczekaj na mnie, w której to poznajemy od nowa historię Avery oraz Camerona, jednak z męskiej perspektywy... Jak oceniam to spotkanie? Z jednej strony dobrze, jednak z drugiej czułam pewne dejavu, jednak o tym za chwilę ;) Cameron przywykł do tego, że zawsze dostaje to, czego chce. Spojrzenie jego błękitnych jak ocean oczu potrafi stopić lód w sercu każdej dziewczyny. Każdej, tylko nie Avery. Spotykają się tuż przed zajęciami z astronomii. Avera jest zachwycająca – burza rudych loków, duże brązowe oczy - do tego nieco zagubiona, bardzo zadziorna… i całkowicie odporna na wdzięki Camerona. Chłopak nie zamierza się jednak poddać. Powodem wcale nie jest urażona męska duma. Po prostu nie potrafi wyrzucić z głowy intrygującej 19-latki. Postanawia zrobić wszystko, b

"Pochłonięte" Martyna Bielska

  ” Demony mrocznej przeszłości Białegostoku wracają, by upomnieć się o tych, o których nikt nie chce pamiętać… ”   „ Pochłonięte ” autorstwa Martyny Bielskiej  to bardzo dobry kryminał, który totalnie mnie rozłożył - jak wiecie, od debiutów nie wymagam zbyt wiele, jedna k ta okładka, jak i działające na wyobraźnie opisy, czy dobrze przedstawiona praca śledczych zrobiło swoje... Lubicie historie, w których napięcie budowane jest z każda kolejną stroną? Jeśli tak, zapraszam na recenzję! Białystok, początek pandemii. Choć wszyscy pochowali się w domach w strachu przed zarazą, nie oznacza to, że na ulicach zrobiło się bezpieczne. Wręcz przeciwnie, to wymarzony czas na zabijanie. Dla prokuratora Narwiańskiego właśnie zaczyna się najtrudniejszy rozdział w jego dotychczasowym życiu zawodowym. Odnalezione przypadkowo zwłoki młodej kobiety, zabarwione na jaskrawy róż, są początkiem wyrachowanej gry mordercy z organami ścigania. Gry, w której każde kolejne ciało naprowadza na trop najmroczniejs