„Nie licz dni. Spraw, żeby to dni się liczyły.”
Jakie są Wasze relacje z teściową? Macie dobry kontakt, czy jednak niekoniecznie?
Jak wszyscy wiemy, konflikt pomiędzy synową, a teściową jest znany od zarania dziejów i pewnie będzie jeszcze znany przez kilka pokoleń... A co byście zrobili kiedy bylibyście zmuszeni mieszkać ze swoja teściową pod jednym dachem?
„Chłopak dla teściowej” autorstwa Pani Agnieszki Walczak-Chojeckiej, stanowi świetną komedię pomyłek, podczas której nie raz się uśmiałam. Muszę przyznać, że do tej pory nie słyszałam nazwiska tej autorki, jednak po tej lekturze muszę szybko to nadrobić, ponieważ pokochałam jej styl pisania. „Chłopak dla teściowej” ma świetną okładkę, która swoją kolorystyką przykuje wzrok niejednego czytelnika. Nie muszę chyba Wam mówić, że mnie kupiła ona w zupełności razem z tytułem, który sprawił, że po jego przeczytaniu pomyślałam: „To musi być bomba!”, ale czy tak było? O tym za chwilkę :)
Poznajcie Natalię, która żyje pod jednym dachem z Idą, teściową jak z koszmaru. Ucieczką od domowych bitew jest dla niej wspieranie córki Olgi w karierze modelki. Ale pewnego dnia po sesji zdjęciowej na jordańskiej pustyni dziewczyna znika...
Aby wyruszyć na jej poszukiwanie, Natalia musi zrzucić na cudze barki opiekę nad Idą. A kto może zająć się nią lepiej niż potencjalny chłopak?
Szybko trafia się dobry kandydat – autor kryminałów Alojzy Książek. Na drodze do szczęścia pary stają jednak dawne tajemnice.
Zresztą nie tylko one spędzają Natalii sen z powiek. Robi to również czarujący detektyw Miłek, który pomaga jej w poszukiwaniach Olgi. Na domiar złego wychodzi na jaw, że babcia i wnuczka wdały się w niebezpieczne interesy. A jakby tego było mało, Ida rozgrywa własną partię miłosnych szachów. Bo kto pod kim dołki kopie…
„Chłopak dla teściowej” to idealny tytuł jeśli pragniecie odpocząć od codziennych obowiązków, czy też od gatunków książek, które czytacie na co dzień. Po przeczytaniu tej lektury mogę powiedzieć tylko jedno... współczuję Natalii takiej teściowej. Z taką teściową jak Ida już dawno skończyłabym w wariatkowie - nie miałabym do niej cierpliwości oraz bardzo często byłabym zmuszona w jej towarzystwie ugryźć się w język, by nie powiedzieć czegoś nieodpowiedniego.
W powieści tej mamy przedstawione aż dwie relacje: teściowa- synowa oraz matka-córka. Ten drugi bardzo mnie zaciekawił. Może nie był aż tak zabawny jak pierwsza relacja, jednak zmusił mnie do pewnych refleksji, dlatego też tę książkę z chęcią polecę mojej mamie.
Skoro już mowa o relacji synowa-teściowa... to od samego początku intrygowała mnie ta relacja - do ostatniego rozdziału zastanawiałam się czy kobiety zakopią topór wojenny i dojdą do porozumienia. Ale czy tak się stało? Musicie dowiedzieć się sami!
Pani Agnieszka stworzyła barwne postacie oraz równie świetne dialogi. Jeśli chodzi o Idę to muszę przyznać, że kobieta ma charakterek, ale Natalia również... Uwielbiałam czytać ich słowne przepychanki. Tak szczerze to Ida jest prawdopodobnie starszą wersją Joanny Chyłki - tak jak ona ma cięty język, a jej riposty są niczego sobie. Bardzo zaintrygowała mnie ta postać i coś czuję, że szybko o niej nie zapomnę.
Czy książkę polecam? „Chłopak dla teściowej” to idealny tytuł na wakacyjne lenistwo, dzięki któremu będziecie mogli oderwać się od codziennych obowiązków. Mimo, że jest to komedia to w powieści sporo się dzieje, dlatego momentami warto się skupić podczas czytania.
Czytaliście już ten tytuł? Jak wrażenia? Często sięgacie po książkowe komedie?🤓
Miłego dnia💕
Komentarze
Prześlij komentarz