Przejdź do głównej zawartości

"13 randek" Joanna Maziarek

 

„Czy masz dziś wolny wieczór? Wolny na... Miłość?”

„13 randek” autorstwa Pani Joanny Maziarek, stanowi bardzo dobry romans z elementami humoru, który nie raz spowoduje u Was uśmiech na twarzy oraz sprawi, że zrobi Wam się ciepło na serduszku. Do sięgnięcia po tę lekturę zachęcił mnie dość ciekawy tytuł - nie wiem czemu sądziłam, że będzie to jakiś thriller/kryminał... Jakoś nie mam zaufania do liczby 13 i zawsze kojarzy mi się ona z czymś złym... Po przeczytaniu tej książki, muszę przyznać, że Maziarek stworzyła bardzo oryginalny romans. Mam już za sobą kilkadziesiąt dzieł z tego gatunku i jestem już powoli znużona tym samym scenariuszem, więc jak możecie się domyślić, autorka mile mnie zaskoczyła.

Poznajcie Ellen Harvelle, która pewnego wieczoru postanawia odwiedzić jeden bar w Vegas. Przy okazji staje się uczestniczką - organizowanych w tym miejscu - szybkich randek.
Na miejscu poznaje perkusistę kapeli rockowej - Jeremy’ego Mitchella. Mężczyzna od samego początku adoruje nasza bohaterkę, jednak ta rzuca mu pewnego rodzaju wyzwanie... Jeśli ten pójdzie z nią na trzynaście randek, ona zgodzi się pójść z nim do łóżka. W ten oto sposób początkowa niechęć zmienia się w fascynację, jednak czy nasza Ellen znalazła swojego spokojnego mężczyznę? Czy jednak Jeremy za pomocą ich związku pragnie osiągnąć inny cel?

”13 randek” należy do romansów, które czyta się bardzo szybko. Niestety nie jest to książka nieodkładana - występują tutaj fragmenty ze zbędnymi opisami oraz tylko niektóre momenty są w stanie wciągnąć czytelnika w stu procentach. Jednak nie mogę przez pryzmat tego powiedzieć, że książka ta jest zła oraz że macie jej unikać jak ognia. Na szybkość czytania nie wpływają tylko i wyłącznie fragmenty pełne akcji, ale również duża ilość dialogów oraz w miarę krótkie rozdziały.

Bohaterowie tej powieści są po prostu przeuroczy - nie można ich nie lubić. Sam początek „13 randek” jest bardzo spokojny, co pozwoliło mi lepiej ich poznać - jest to duży atut tej książki. Powolność nie tyczy się samej fabuły, ale również relacji pomiędzy Ellen, a Jeremy - całe uczucie między nimi rozwija się powoli, to samo tyczy się pożądania. Niektórzy czytelnicy mogą narzekać na ten manewr, jednak ja jestem nim zachwycona, ponieważ mam już dość lektur, w którym para już po pierwszym spotkaniu ląduje w łóżku. 

W pewnym momencie zazdrościłam Ellen randek, które specjalnie dla niej zorganizował Jeremy. Muszę przyznać, że jest on pomysłowym oraz romantycznym mężczyzną, który wie jak sprawić, by dziewczyna nie mogła się przy nim nudzić. Każde spotkanie było inne i odbywało się w innym miejscu - szczerze na początku obawiałam się, że każda z tych randek będzie się powtarzać, jednak bohater mile mnie zaskoczył. Pani Joanna stworzyła autentycznych bohaterów, dzięki którym wiele jej czytelników znajdzie w tej książce jakąś cząstkę siebie - co z kolei sprawi, że powieść ta bardziej do niego trafi. 

Czy książkę polecam? „13 randek” to książka pełna uczuć oraz emocji bohaterów. Jak już wspomniałam we wstępie, jest to pewien powiew świeżości na rynku wydawniczym, o którym powinno być głośno. Bohaterowie kupili mnie w stu procentach, co skutkuje tym, że do tej książki wrócę pewnie nie jeden raz.

Miłego dnia💕

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Źródła Wełtawy" Petra Klabouchova

  Sięgacie po książki czeskich autorów? Ja niestety nie miałam do tej pory okazji, jednak kiedy tylko otrzymałam propozycję współpracy od Wydawnictwa Afera oraz dowiedziałam się, że w tym kryminale czeka na mnie wątek archiwistyczny - wiedziałam, że nadszedł ten moment, by sięgnąć po literaturę autorstwa naszych sąsiadów. ZARYS FABUŁY Surowa zima w lasach Szumawy. Przerażające znalezisko wstrząsa mieszkańcami pobliskich wsi. Ciało ubranej w obozowy pasiak trzynastolatki leży na pustkowiu, jakby wypluła je któraś z okolicznych gór. Terezka Velková, wzorowa uczennica, dobre dziecko. Skąd się tam wzięła? Dlaczego była tak ubrana? Sprawa jest łakomym kąskiem nie tylko dla brukowców, ale też dla prowincjonalnego komisarza, który widzi w niej szansę na ratowanie swojego dobrego imienia. Śledztwo budzi w miejscowej ludności wspomnienia dawnych krzywd, a w jego trakcie wychodzą na jaw zadziwiające fakty o tajnym obozie jenieckim, działającym kiedyś w głębi parku narodowego, przy samych źródłac

"Zaufaj mi" Jennifer L. Armentrout

  „ Czy chłopak, który uwielbia imprezować, grać w Call of Duty i oglądać w telewizji sporty walki może mieć duszę wrażliwca? ” „Zaufaj mi” autorstwa Jennifer L. Armentrout (autorkę m.in. cyklu Krew i Popiół) to druga część serii Zaczekaj na mnie, w której to poznajemy od nowa historię Avery oraz Camerona, jednak z męskiej perspektywy... Jak oceniam to spotkanie? Z jednej strony dobrze, jednak z drugiej czułam pewne dejavu, jednak o tym za chwilę ;) Cameron przywykł do tego, że zawsze dostaje to, czego chce. Spojrzenie jego błękitnych jak ocean oczu potrafi stopić lód w sercu każdej dziewczyny. Każdej, tylko nie Avery. Spotykają się tuż przed zajęciami z astronomii. Avera jest zachwycająca – burza rudych loków, duże brązowe oczy - do tego nieco zagubiona, bardzo zadziorna… i całkowicie odporna na wdzięki Camerona. Chłopak nie zamierza się jednak poddać. Powodem wcale nie jest urażona męska duma. Po prostu nie potrafi wyrzucić z głowy intrygującej 19-latki. Postanawia zrobić wszystko, b

"Pochłonięte" Martyna Bielska

  ” Demony mrocznej przeszłości Białegostoku wracają, by upomnieć się o tych, o których nikt nie chce pamiętać… ”   „ Pochłonięte ” autorstwa Martyny Bielskiej  to bardzo dobry kryminał, który totalnie mnie rozłożył - jak wiecie, od debiutów nie wymagam zbyt wiele, jedna k ta okładka, jak i działające na wyobraźnie opisy, czy dobrze przedstawiona praca śledczych zrobiło swoje... Lubicie historie, w których napięcie budowane jest z każda kolejną stroną? Jeśli tak, zapraszam na recenzję! Białystok, początek pandemii. Choć wszyscy pochowali się w domach w strachu przed zarazą, nie oznacza to, że na ulicach zrobiło się bezpieczne. Wręcz przeciwnie, to wymarzony czas na zabijanie. Dla prokuratora Narwiańskiego właśnie zaczyna się najtrudniejszy rozdział w jego dotychczasowym życiu zawodowym. Odnalezione przypadkowo zwłoki młodej kobiety, zabarwione na jaskrawy róż, są początkiem wyrachowanej gry mordercy z organami ścigania. Gry, w której każde kolejne ciało naprowadza na trop najmroczniejs