Przejdź do głównej zawartości

"O włos" Katarzyna Bonda

 

„Możliwe, że każdy z nas ma w sobie jakąś utajoną sadzawkę, w której zło i szpetota legną się i rosną w siłę...”

Dzień dobry,

Dzisiaj kilka słów na temat gorącej nowości od Wydawnictwa Muza - „O włos” Katarzyny Bondy, która stanowi pierwszy tom nowej serii detektywistycznej, której głównym bohaterem jest były policjant - Jakub Sobieski. Na początku obawiałam się sięgać po tę powieść. Moje obawy wzięły się z tego, że ostatnie części serii z Hubertem Meyer średnio przypadły mi do gustu. Owszem, była w nich akcja, jednak czegoś mi w nich brakowało... Jednak z ręką na sercu mogę Was zapewnić, że nie żałuję przeczytania tej pozycji! „O włos” kupił mnie przede wszystkim akcją i napięciem, które dopadnie Was już od pierwszej strony i nie odpuści aż nie poznacie zakończenia tej historii. Jest to jedno z lepszych otwarć serii, który miałam okazję czytać w tym roku!

W Lesie Kabackim zamordowano dwie młode dziewczyny. Miejscowa ludność od dawna nie widziała tak zbezczeszczonych zwłok. Podcięto im gardła, a pośmiertnie zadano również rany szarpane. Media ochrzciły sprawcę tytułem „Kosiarz z Kabat”.
Skorumpowani policjanci, „branża towarzyska” i piękne dziewczyny, które trudnią się luksusowym nierządem - to główni bohaterowie tej książki. Nieuchwytny morderca sieje postrach w stołecznym półświatku. Wiadomo, że Kosiarz korzysta usług prostytutek i „kataloguje” swoje przyszłe ofiary... Na miejscach zbrodni zostawia kosmyk ludzkich włosów. To fetysz, ale i cenny dowód. Policja unika podjęcia gry z mordercą.
Do śledztwa zostaje nieformalnie zaangażowany nasz główny bohater - Jakub Sobieski, były policjant z niechlują przeszłością. Asystuje mu ambitna aspiranta Ada Kowalczyk. Udaje im się przeniknąć do środowiska agencji pośredniczących w organizowaniu usług seksualnych. To, co odkryją, przerazi nawet ich samych...

Co to była za przygoda?! Już w samym prologu autorka zafundowała mi dreszczyk emocji i swoimi opisami, zadziałała na moją wyobraźnię! Mimo, że książka posiada około 350 stron, to fabuła jest dość mocno rozpracowana i dzieje się w niej całkiem sporo. W powieści tej nie ma miejsca na nudę - co chwilę następował zwrot akcji. Podczas czytania towarzyszyło mi wiele skrajnych emocji - raz czułam złość, czy irytację, a chwilę później smutek, czy nawet strach. Przez ponad połowę książki miałam ciarki na plecach i przez kilka dni nie potrafiłam skupić się na zajęciach, ponieważ cały czas myślałam o rozwiązaniu tej sprawy... Po przeczytaniu mogę stwierdzić, że autorka zaplanowała całą książkę od a do z, brak tutaj niewyjaśnionych wątków, czy sytuacji, które mogłyby świadczyć, że powieść ta została napisana na szybko, na kolanie autorki. Jedyne do czego się przyczepie to fakt, że historia ta zbyt szybko się kończy! Potrzebuję więcej przygód Jakuba Sobieskiego!

Jak już jesteśmy w temacie głównego bohatera, to bardzo spodobał mi się wątek osobisty Jakuba, który został wpleciony w fabułę. Dzięki niemu mogłam lepiej poznać bohatera i bardziej się z nim zżyć. Niestety czegoś mi w nim brakuje - nie potrafię tego określić, ale brakuje mi w nim pewnego rodzaju charyzmy, jednak jestem pewna, że autorka w następnych tomach to nadrobi i nie będę miała na co narzekać.

Kolejnym zabiegiem, który bardzo mi się spodobał była możliwość wejścia w umysł mordercy, w celu poznania jego motywu. Do tej pory czuję ciarki na plecach jak pomyślę o tych fragmentach, czy wątkach związanych ze zwierzętami... Aż muszę przerwać ten wątek, by o tym nie myśleć!
Jeśli chodzi o zakończenie... Autorce należą się owacje na stojąco! Mimo, że odrobinkę domyśliłam się jak zakończy się ta historia, to Pani Katarzynie udało się mnie zaskoczyć. Dla tych co jeszcze nie czytali tej pozycji mam malutką radę: podczas czytania bądźcie czujni i nie dajcie się zwieść pozorom! A mi nie pozostaje nic innego jak czekać na kolejny tom :)
 
„Nie ma pięknych zbrodni. Są tylko piękne ofiary...”

Kto z Was czytał? Jak wrażenia? A kto dopiero zamierza? Lubicie sięgać po twórczość tej autorki?🤓
Miłego dnia💕

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Źródła Wełtawy" Petra Klabouchova

  Sięgacie po książki czeskich autorów? Ja niestety nie miałam do tej pory okazji, jednak kiedy tylko otrzymałam propozycję współpracy od Wydawnictwa Afera oraz dowiedziałam się, że w tym kryminale czeka na mnie wątek archiwistyczny - wiedziałam, że nadszedł ten moment, by sięgnąć po literaturę autorstwa naszych sąsiadów. ZARYS FABUŁY Surowa zima w lasach Szumawy. Przerażające znalezisko wstrząsa mieszkańcami pobliskich wsi. Ciało ubranej w obozowy pasiak trzynastolatki leży na pustkowiu, jakby wypluła je któraś z okolicznych gór. Terezka Velková, wzorowa uczennica, dobre dziecko. Skąd się tam wzięła? Dlaczego była tak ubrana? Sprawa jest łakomym kąskiem nie tylko dla brukowców, ale też dla prowincjonalnego komisarza, który widzi w niej szansę na ratowanie swojego dobrego imienia. Śledztwo budzi w miejscowej ludności wspomnienia dawnych krzywd, a w jego trakcie wychodzą na jaw zadziwiające fakty o tajnym obozie jenieckim, działającym kiedyś w głębi parku narodowego, przy samych źródłac

"Zaufaj mi" Jennifer L. Armentrout

  „ Czy chłopak, który uwielbia imprezować, grać w Call of Duty i oglądać w telewizji sporty walki może mieć duszę wrażliwca? ” „Zaufaj mi” autorstwa Jennifer L. Armentrout (autorkę m.in. cyklu Krew i Popiół) to druga część serii Zaczekaj na mnie, w której to poznajemy od nowa historię Avery oraz Camerona, jednak z męskiej perspektywy... Jak oceniam to spotkanie? Z jednej strony dobrze, jednak z drugiej czułam pewne dejavu, jednak o tym za chwilę ;) Cameron przywykł do tego, że zawsze dostaje to, czego chce. Spojrzenie jego błękitnych jak ocean oczu potrafi stopić lód w sercu każdej dziewczyny. Każdej, tylko nie Avery. Spotykają się tuż przed zajęciami z astronomii. Avera jest zachwycająca – burza rudych loków, duże brązowe oczy - do tego nieco zagubiona, bardzo zadziorna… i całkowicie odporna na wdzięki Camerona. Chłopak nie zamierza się jednak poddać. Powodem wcale nie jest urażona męska duma. Po prostu nie potrafi wyrzucić z głowy intrygującej 19-latki. Postanawia zrobić wszystko, b

"Pochłonięte" Martyna Bielska

  ” Demony mrocznej przeszłości Białegostoku wracają, by upomnieć się o tych, o których nikt nie chce pamiętać… ”   „ Pochłonięte ” autorstwa Martyny Bielskiej  to bardzo dobry kryminał, który totalnie mnie rozłożył - jak wiecie, od debiutów nie wymagam zbyt wiele, jedna k ta okładka, jak i działające na wyobraźnie opisy, czy dobrze przedstawiona praca śledczych zrobiło swoje... Lubicie historie, w których napięcie budowane jest z każda kolejną stroną? Jeśli tak, zapraszam na recenzję! Białystok, początek pandemii. Choć wszyscy pochowali się w domach w strachu przed zarazą, nie oznacza to, że na ulicach zrobiło się bezpieczne. Wręcz przeciwnie, to wymarzony czas na zabijanie. Dla prokuratora Narwiańskiego właśnie zaczyna się najtrudniejszy rozdział w jego dotychczasowym życiu zawodowym. Odnalezione przypadkowo zwłoki młodej kobiety, zabarwione na jaskrawy róż, są początkiem wyrachowanej gry mordercy z organami ścigania. Gry, w której każde kolejne ciało naprowadza na trop najmroczniejs