Przejdź do głównej zawartości

"Mentalista" Camilla Lackberg, Henrik Fexeus

 „Aby powstrzymać szaleństwo, musi je zrozumieć...”


Dzień dobry,

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją „cegiełki”, o której jest dość głośno na bookstagramie. Jako fanka szwedzkich kryminałów, nie potrafiłam przejść obojętnie obok tej nowości... Mam na myśli nową książkę od Camili Lackberg oraz Henrika Fexeus - „Mentalista”, który stanowi pierwszy tom nowej serii kryminalnej mistrzyni gatunku! Już od kilku miesięcy miałam zamiar zaznajomić się z twórczością Lackberg. Kiedy zobaczyłam zapowiedź tej powieści, pomyślałam, że fajnym pomysłem byłoby zacząć przygodę z jej warsztatem sięgając po pierwszy tom jej nowej serii, który mogłam przeczytać i dla Was zrecenzować dzięki uprzejmości Wydawnictwa Czarna Owca. Po przeczytaniu mogę Wam powiedzieć tylko jedno: „Mentalista” to jedna z lepszych premier tego roku, który miałam okazję czytać! Uważam tak nie tylko dlatego, że fabuła obsadzona jest w moim ukochanym mieście - Sztokholmie, ale nasz duet stworzył fenomenalną powieść, która pochłonie czytelnika bez reszty! Nim przybliżę Wam fabułę, coś Wam zdradzę... Jeśli są tutaj fani Remigiusza Mroza, konkretnie książki „Iluzjonista”, to historia tych szwedzkich autorów jest lekturą obowiązkową dla Was!

W centrum Sztokholmu zostaje odnaleziona skrzynka ze zwłokami młodej kobiety, przebitej mieczami. Policja staje wobec pytania: czy ma do czynienia z nieudaną sztuczką magiczną, czy z brutalnym morderstwem? Sprawę przejmuje inspektor Mina Dabiri, która prosi o pomoc Vincenta Waldera, mentalistę, eksperta od mowy ciała i iluzji. Nasz duet szybko ustala, że sprawa ta podobna jest do wcześniejszych zbrodni... Niestety w mieście grasuje seryjny morderca, którego trzeba powstrzymać, zanim ofiar będzie jeszcze więcej... Niestety w mieście grasuje seryjny morderca, którego trzeba powstrzymać, zanim ofiar będzie jeszcze więcej...

„Mentalista” należy do grona tych historii, które nie pozwolą Wam o sobie szybko zapomnieć. Książka ta liczy prawie siedemset stron i do tej pory nie potrafię uwierzyć, że przeczytałam ją w niecałe dwa dni. Nie ukrywam, że objętość mnie przeraziła, jednak jak już zaczęłam czytać, to nie potrafiłam przestać. Na tempo czytania wpływa nie tylko długość rozdziałów, które są strasznie krótkie oraz fakt, że umieją one pobudzić naszą ciekawość, ale i ilość akcji. Już w samym prologu zostałam wrzucona w wir zdarzeń, którego rozwiązanie pragnęłam poznać jak najszybciej! Owszem prolog pobudzi Waszą ciekawość, ale przygotujcie się, że z każdym przeczytanym rozdziałem będziecie chcieli wiedzieć więcej i więcej! Może momentami akcja lekko zwalniała, by czytelnik mógł lepiej poznać naszych bohaterów i ich przeszłość, jednak w powieści tej dzieje się i to całkiem sporo - przygotujcie się na wielowątkowość fabuły.

„Mentalista” to wielka bomba emocji! Opisy ciał ofiar powodowały u mnie ciarki oraz obrzydzenie zarazem. Jeśli chodzi o portery psychologiczne, to autorzy wykonali kawał dobrej roboty! Nie sądziłam, że uda im się rozłożyć postać mordercy na czynniki pierwsze, dzięki czemu mogłam w całości poznać co nim kierowało podczas zbrodni. Do tego dostałam motyw iluzji, czy sztuczek magicznych, co stanowi wisienkę na tym kryminalnym torcie!

Czy książkę polecam? Pomimo, że zakończenie jak dla mnie jest lekko przewidywalne, to uważam, że każdy fan kryminałów powinien zapoznać się z tym tytułem w najbliższej przyszłości. Powieść od Lackberg oraz Fexeus to historia brutalna i niebezpieczna, która nie wypuści Was ze swoich szponów aż do ostatniej strony!

Kto z Was czytał? Jak wrażenia? A kto dopiero zamierza?🤓
Miłego dnia💕

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Źródła Wełtawy" Petra Klabouchova

  Sięgacie po książki czeskich autorów? Ja niestety nie miałam do tej pory okazji, jednak kiedy tylko otrzymałam propozycję współpracy od Wydawnictwa Afera oraz dowiedziałam się, że w tym kryminale czeka na mnie wątek archiwistyczny - wiedziałam, że nadszedł ten moment, by sięgnąć po literaturę autorstwa naszych sąsiadów. ZARYS FABUŁY Surowa zima w lasach Szumawy. Przerażające znalezisko wstrząsa mieszkańcami pobliskich wsi. Ciało ubranej w obozowy pasiak trzynastolatki leży na pustkowiu, jakby wypluła je któraś z okolicznych gór. Terezka Velková, wzorowa uczennica, dobre dziecko. Skąd się tam wzięła? Dlaczego była tak ubrana? Sprawa jest łakomym kąskiem nie tylko dla brukowców, ale też dla prowincjonalnego komisarza, który widzi w niej szansę na ratowanie swojego dobrego imienia. Śledztwo budzi w miejscowej ludności wspomnienia dawnych krzywd, a w jego trakcie wychodzą na jaw zadziwiające fakty o tajnym obozie jenieckim, działającym kiedyś w głębi parku narodowego, przy samych źródłac

"Zaufaj mi" Jennifer L. Armentrout

  „ Czy chłopak, który uwielbia imprezować, grać w Call of Duty i oglądać w telewizji sporty walki może mieć duszę wrażliwca? ” „Zaufaj mi” autorstwa Jennifer L. Armentrout (autorkę m.in. cyklu Krew i Popiół) to druga część serii Zaczekaj na mnie, w której to poznajemy od nowa historię Avery oraz Camerona, jednak z męskiej perspektywy... Jak oceniam to spotkanie? Z jednej strony dobrze, jednak z drugiej czułam pewne dejavu, jednak o tym za chwilę ;) Cameron przywykł do tego, że zawsze dostaje to, czego chce. Spojrzenie jego błękitnych jak ocean oczu potrafi stopić lód w sercu każdej dziewczyny. Każdej, tylko nie Avery. Spotykają się tuż przed zajęciami z astronomii. Avera jest zachwycająca – burza rudych loków, duże brązowe oczy - do tego nieco zagubiona, bardzo zadziorna… i całkowicie odporna na wdzięki Camerona. Chłopak nie zamierza się jednak poddać. Powodem wcale nie jest urażona męska duma. Po prostu nie potrafi wyrzucić z głowy intrygującej 19-latki. Postanawia zrobić wszystko, b

"Pochłonięte" Martyna Bielska

  ” Demony mrocznej przeszłości Białegostoku wracają, by upomnieć się o tych, o których nikt nie chce pamiętać… ”   „ Pochłonięte ” autorstwa Martyny Bielskiej  to bardzo dobry kryminał, który totalnie mnie rozłożył - jak wiecie, od debiutów nie wymagam zbyt wiele, jedna k ta okładka, jak i działające na wyobraźnie opisy, czy dobrze przedstawiona praca śledczych zrobiło swoje... Lubicie historie, w których napięcie budowane jest z każda kolejną stroną? Jeśli tak, zapraszam na recenzję! Białystok, początek pandemii. Choć wszyscy pochowali się w domach w strachu przed zarazą, nie oznacza to, że na ulicach zrobiło się bezpieczne. Wręcz przeciwnie, to wymarzony czas na zabijanie. Dla prokuratora Narwiańskiego właśnie zaczyna się najtrudniejszy rozdział w jego dotychczasowym życiu zawodowym. Odnalezione przypadkowo zwłoki młodej kobiety, zabarwione na jaskrawy róż, są początkiem wyrachowanej gry mordercy z organami ścigania. Gry, w której każde kolejne ciało naprowadza na trop najmroczniejs