Przejdź do głównej zawartości

"Pożądanie na żądanie" Rafał Wałęka

Dzień dobry,
Czy pamiętacie jak jeszcze nie tak dawno przybliżyłam Wam pióro Pana Rafała Wałęki? Dzięki uprzejmości autora, mam dla Was recenzje dwóch kolejnych książek tego pisarza. Jednak muszę zaznaczyć, że są to jego wcześniejsze dzieła, czy są tak udane jak „Kryminał prywatny”, czy „Pozostań w domu”? Tego dowiecie się za chwilkę.

Na pierwszy plan rzucam książkę pt. „Pożądanie na żądanie”, o czym jest ta historia? Zastanawialiście się jak to jest zostać Kupidynem? Nosić pieluszkę i strzelać z łuku? Jeśli tak, to koniecznie musicie poznać historię Marcina Bekas - płatnego zabójcy, którego jedynym ze zleceń jest zabicie samego kupidyna. Niestety łatwe zdanie okazuje się wyrokiem na jego życie. Otóż nasz bohater musi zastąpić nieboszczyka. Czy nasz Marcin, (przeciwnik miłości), da radę udźwignąć ten ciężar? Może będzie to dla niego zbyt trudne? Jeśli jesteście ciekawi jak potoczą się losy Marcina, śmiało sięgajcie po tę komedię romantyczną z dużą dawką czarnego humoru!

Jest to moja trzecia książka, która wyszła spod ręki tego Pana i muszę powiedzieć, że uwielbiam sięgać po jego dzieła m.in., przez humor wplątany w całą fabułę. Dzięki czemu czytanie jego książek relaksuje mnie po ciężkim dniu, zamiast jeszcze bardziej dobić. Pan Rafał ma ogromną wyobraźnię, co nie tylko da się zauważyć w „Pożądaniu na żądanie”, ale i w innych dziełach tego autora. Pomysł na tę fabułę jest po prostu inny, czuć tutaj powiew świeżości, co jest bardzo dobre, ponieważ czasami ma się dość czytania książek, które przechodzą tym samym schematem.

Jeśli chodzi o początek, to już od bodajże trzeciej strony wciągnęłam się w fabułę. Chciałam jak najszybciej poznać historię nowego kupidyna i przeczytałam lekturę w jeden dzień!
Zdaję sobie sprawę, że nie wszystkim postać Marcina może przypaść do gustu, jednak ja darzyłam go sympatią już od pierwszej strony. Czasami żałuję, że nie mogę na żywo poznać bohaterów niektórych książek :( Moją uwagę przyciągnęła również nietypowa narracja. Raz poznawałam całą historię z wizji głównego bohatera, a niekiedy czytałam ją z wizji samego autora, coś genialnego!

Jeśli chodzi o akcję, to jej tutaj Wam nie zabraknie, tak samo jak i ciętych ripost, bez której ta książka nie miałby racji bytu. Podczas czytania nie byłam w stanie wyłapać żadnych niedociągnięć, więc składam autorowi owacje na stojąco. Jeśli chodzi o zakończenie, to bardzo się ciesze, że nikt nie widział mojej miny kiedy kończyłam czytać to dzieło. Byłam totalnie zaskoczona ostatnimi stronami.


Czy książkę polecam? Jeśli szukacie czegoś nowego, czegoś dzięki czemu odpoczniecie po ciężkim dniu, czegoś przy czym można się dobrze pośmiać, to lektura idealna dla Was! Cóż mogę powiedzieć na koniec, autor ma taki sposób pisania, że nie da się go nie lubić.


Kto z Was czytał? Jak wrażenia? A kto dopiero zamierza? Zapraszam do komentowania🤓
Miłego dnia💕

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Źródła Wełtawy" Petra Klabouchova

  Sięgacie po książki czeskich autorów? Ja niestety nie miałam do tej pory okazji, jednak kiedy tylko otrzymałam propozycję współpracy od Wydawnictwa Afera oraz dowiedziałam się, że w tym kryminale czeka na mnie wątek archiwistyczny - wiedziałam, że nadszedł ten moment, by sięgnąć po literaturę autorstwa naszych sąsiadów. ZARYS FABUŁY Surowa zima w lasach Szumawy. Przerażające znalezisko wstrząsa mieszkańcami pobliskich wsi. Ciało ubranej w obozowy pasiak trzynastolatki leży na pustkowiu, jakby wypluła je któraś z okolicznych gór. Terezka Velková, wzorowa uczennica, dobre dziecko. Skąd się tam wzięła? Dlaczego była tak ubrana? Sprawa jest łakomym kąskiem nie tylko dla brukowców, ale też dla prowincjonalnego komisarza, który widzi w niej szansę na ratowanie swojego dobrego imienia. Śledztwo budzi w miejscowej ludności wspomnienia dawnych krzywd, a w jego trakcie wychodzą na jaw zadziwiające fakty o tajnym obozie jenieckim, działającym kiedyś w głębi parku narodowego, przy samych źródłac

"Zaufaj mi" Jennifer L. Armentrout

  „ Czy chłopak, który uwielbia imprezować, grać w Call of Duty i oglądać w telewizji sporty walki może mieć duszę wrażliwca? ” „Zaufaj mi” autorstwa Jennifer L. Armentrout (autorkę m.in. cyklu Krew i Popiół) to druga część serii Zaczekaj na mnie, w której to poznajemy od nowa historię Avery oraz Camerona, jednak z męskiej perspektywy... Jak oceniam to spotkanie? Z jednej strony dobrze, jednak z drugiej czułam pewne dejavu, jednak o tym za chwilę ;) Cameron przywykł do tego, że zawsze dostaje to, czego chce. Spojrzenie jego błękitnych jak ocean oczu potrafi stopić lód w sercu każdej dziewczyny. Każdej, tylko nie Avery. Spotykają się tuż przed zajęciami z astronomii. Avera jest zachwycająca – burza rudych loków, duże brązowe oczy - do tego nieco zagubiona, bardzo zadziorna… i całkowicie odporna na wdzięki Camerona. Chłopak nie zamierza się jednak poddać. Powodem wcale nie jest urażona męska duma. Po prostu nie potrafi wyrzucić z głowy intrygującej 19-latki. Postanawia zrobić wszystko, b

"Pochłonięte" Martyna Bielska

  ” Demony mrocznej przeszłości Białegostoku wracają, by upomnieć się o tych, o których nikt nie chce pamiętać… ”   „ Pochłonięte ” autorstwa Martyny Bielskiej  to bardzo dobry kryminał, który totalnie mnie rozłożył - jak wiecie, od debiutów nie wymagam zbyt wiele, jedna k ta okładka, jak i działające na wyobraźnie opisy, czy dobrze przedstawiona praca śledczych zrobiło swoje... Lubicie historie, w których napięcie budowane jest z każda kolejną stroną? Jeśli tak, zapraszam na recenzję! Białystok, początek pandemii. Choć wszyscy pochowali się w domach w strachu przed zarazą, nie oznacza to, że na ulicach zrobiło się bezpieczne. Wręcz przeciwnie, to wymarzony czas na zabijanie. Dla prokuratora Narwiańskiego właśnie zaczyna się najtrudniejszy rozdział w jego dotychczasowym życiu zawodowym. Odnalezione przypadkowo zwłoki młodej kobiety, zabarwione na jaskrawy róż, są początkiem wyrachowanej gry mordercy z organami ścigania. Gry, w której każde kolejne ciało naprowadza na trop najmroczniejs