Przejdź do głównej zawartości

"Balwierz" Katarzyna Bonda

 „Wraz z ostatnią kroplą, która wypłynęła z żyły dziecka, narodził się ON. Balwierz z Narwi.”

Dzień dobry,

Dziś opowiem Wam kilka słów na temat najnowszej książki Katarzyny Bondy, która swoją premierę miała dość niedawno, a dokładnie 13 października. Mowa tutaj o „Balwierzu”, czyli szóstej części przygód psychologa śledczego - Huberta Mayera.

Jeśli mam być z Wami szczerza, to - według mnie - ten tom jest o wiele lepszy od piątej części serii, czyli „Klatki dla niewinnych”. Pamiętam, że czytając pierwszą połowę książki bardzo się męczyłam, a tutaj pochłonęłam lekturę w niecałe dwa dni!

Zanim opowiem o fabule, muszę Wam powiedzieć, że tło całej akcji jest genialne - małe miasteczko, w którym wszyscy się znają - dodajmy do tego wątek zdrady, zemsty czy łowiectwa i wyjdzie nam książka, od której nie sposób się oderwać!

Tym razem psycholog śledczy zajmie się sprawą Balwierza z Narwii.
W kapliczce św. Hubertusa zostają znalezione zwłoki małego chłopca, żeby tego było mało, z ciała dziecka upuszczono całą krew. To nie jedyny trup w tej sprawie - na Podlasiu dochodzi również do śmiertelnego postrzału księdza. Sprawa wydaje się wyjątkowo skomplikowana, zwłaszcza, że mały Tymek oraz ksiądz Donat to nie jedyne ofiary Balwierza. W śledztwie nie pomaga fakt, że lokalna społeczność nie chce współpracować ze śledczymi i ewidentnie coś ukrywa.

Kim tak naprawdę jest Balwierz z Narwii? Jak zakończy się ta historia?  Czy morderca zostanie w końcu schwytany?

Rozwinę teraz wątek lokalnej społeczności będącej tłem historii "Balwierza". Nie wiem czy tylko ja jestem fanką takich miejsc jak Podlaska wioska, ale lubię sięgać po książki, w których akcja rozgrywa się w miejscach, gdzie wszyscy się znają, wiedzą o swoich sekretach czy wzajemnie się nienawidzą. Według mnie obsadzenie fabuły w takim miejscu nadało mroczny klimat całej historii. 


„Balwierz” należy do lektur, które wciągną czytelnika już od pierwszej strony. Mimo, że jest to dopiero moje drugie spotkanie z piórem autorki, muszę powiedzieć, że Pani Katarzyna potrafi zbudować napięcie i nie jeden raz miałam gęsią skórkę podczas czytania jej dwóch książek. 


Czytając tę książkę dało się zauważyć ogrom pracy włożony przez Bondę w tą powieść.
Autorka umiejętnie zwodziła czytelnika i zmuszała go do typowania kolejnego mordercy. Jest to chyba pierwsza autorka, która zmusiła mnie do poddania się na sam koniec powieści i czekania aż dostanę rozwiązanie zagadki na tacy. Po prostu miałam już dość bycia wprowadzaną w pole i wiedziałam, że tym razem nie uda mi się przechytrzyć autora 😅


Jeśli chodzi o zakończenie... Liczyłam na happy end, ale czy go dostałam? Musicie dowiedzieć się sami! Wyznam Wam tylko, że to co wydarzyło się w ostatnim rozdziale wbiło mnie  w fotel. Totalnie się nie spodziewałam! Czekam z niecierpliwością na kolejną część!


I na koniec pytanie, czy książkę polecam? Zdecydowanie tak, mimo, że poprzednia część niekoniecznie przypadła mi do gustu to ta było o niebo lepsza i jest to idealna książka na jesienne wieczory przy herbacie i ciepłym kocyku!


Kto z Was czytał? Jak wrażenia? A kto dopiero zamierza? Zapraszam do komentowania 🤓


Miłego dnia 💕


PS dziękuję wydawnictwu za egzemplarz recenzencki 🤗

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Choose Cthulhu 12: Cień spoza czasu

  „C ień spoza czasu ” autorstwa Giny Valris  to już 1 2  tom serii gier paragrafowych Choose Cthulhu, którą po prostu uwielbiam! Chyba nie muszę mówić, że cała kolekcja bardzo dobrze prezentuje się na mojej półce, prawda? Cały cykl został bardzo pięknie wydany - sam pomysł, by każda z tych części przypominała zniszczony dziennik, była strzałem w dziesiątkę... Zanim jednak przybliżę Wam „fabułę” historii, w której czeka na Was wiele trudnych decyzji, przypomnę: czym są gry paragrafowe. To taki rodzaj książki, w której czytelnik sam decyduje, jaki następny ruch wykona jego bohater - na końcu prawie każdej strony będzie czekać na Was wybór dwóch lub trzech opcji, które poprowadzą Was do kolejnego paragrafu... Powtarzacie ten „ruch” aż do momentu, w którym Wasze opowiadanie kończy się napisem „koniec”. Nic skomplikowanego, prawda? Jeszcze wczoraj byłeś Nathanielem Wingate Peasleyem, profesorem ekonomii politycznej na Uniwersytecie Miskatonic. Nagły atak amnezji zabrał ci pięć lat życia. K

"Demony przeszłości. Tom II" Monika Czugała

  „Tam, gdzie króluje miłość, wszystko inne przestaje mieć znaczenie...” "Demony przeszłości" to drugi tom dylogii Moniki Czugały, który kontynuuje dramatyczną i pełną napięcia historię Aymary. Główna bohaterka ponownie staje przed życiowym wyzwaniem, które tym razem jest jeszcze bardziej przerażające i skomplikowane. Gdy Aymara zaczyna wierzyć, że jej życie w końcu się ułoży, na horyzoncie pojawia się Teo – młodszy brat Morte, jeszcze bardziej bezwzględny i okrutny niż jego brat. Teo, zdeterminowany, by wykorzystać Aymarę w swojej chorej grze, nie spodziewa się jednak, że jego plany legną w gruzach. Zamiast triumfu, konfrontacja z Juanem Manuelem kończy się fiaskiem, a w rezydencji pojawia się tajemniczy gość, który może zagrozić wszystkim. .. Aymara staje przed trudnym wyborem: po której stronie stanąć? Sytuacja staje się jeszcze bardziej skomplikowana, gdy dowiadujemy się, że nosi ona pod sercem dziecko, które ma odegrać kluczową rolę w przyszłości rodu. Ta informacja może

"Kamienne figurki" Lloyd Devereux Richards

  "Kamienne figurki" to thriller, który od pierwszych stron przyciąga uwagę nie tylko swoją intrygującą fabułą, ale także wyjątkowym wydaniem. Piękna, tajemnicza okładka oraz barwione brzegi książki ozdobione plątaniną gałęzi drzew idealnie oddają klimat opowieści, jak i skomplikowaną naturę fabuły. Lloyd Devereux Richards stworzył dzieło, które wciąga w swoje szpony od pierwszych stron i nie puszcza aż do końca. W gęsto zalesionych wąwozach południowej Indiany odnajdywane są zwłoki młodych kobiet. Każdej ofierze towarzyszy kamienna figurka, wyrzeźbiona na wzór magicznych posążków rdzennych plemion Papui-Nowej Gwinei. Dochodzenie prowadzi agentka Christine Prusik, główny antropolog sądowy w biurze FBI z Chicago. Dziesięć lat wcześniej badała podobne artefakty podczas prac terenowych w Nowej Gwinei. Teraz musi ustalić, czy sprawy są ze sobą powiązane, czy też mają do czynienia z koszmarnymi fantazjami zwyrodnialca. "Kamienne figurki" wyróżniają się na tle innych thri