Przejdź do głównej zawartości

"Ta dziewczyna" Michelle Frances

 Dzień dobry,

Dziś opowiem Wam kilka słów na temat książki, do której podchodziłam aż dwa razy i do której mam nadal mieszane uczucia... Mowa tutaj o książce „Ta dziewczyna” autorstwa Michelle Frances.

Konflikt synowa vs teściowa jest nam wszystkim bardzo dobrze znany, dodajmy do tego garść sekretów, tajemnic oraz mocnej rywalizacji i co nam wyjdzie? Dobry thriller psychologiczny, a czy tutaj się to udało? O tym za chwilkę🤓

Autorka serwuje nam mocne trio: Daniel, jego matka Laura oraz dziewczyna Cherry. Kobiety są swoim zupełnym przeciwieństwem:
Laura - ma wszystko: pieniądze, dom, kochającego męża, przystojnego syna oraz pracę producentki telewizyjnej. Niestety oczkiem w jej głowie jest Daniel i kiedy obok niego pojawia się Cherry, Laura wie, że jej syn zasługuje na kogoś lepszego...

Cherry - piękna, inteligentna kobieta, pragnie się wybić z nizin społecznych, z których pochodzi. Dla niej ważny jest każdy grosz, na co dzień pracuje w znienawidzonej agencji nieruchomości. Kiedy poznaje Daniela postanawia zacząć swoje życia od nowa tuszując przed mężczyzną niektóre fakty ze swojego życia. Cherry jest w stanie zrobić wszystko by poprawić swoją sytuację życiową...

Jak zakończy się starcie pomiędzy dwoma kobietami? Kto zostanie ofiarą tej rywalizacji? Po czyjej stronie - w ostateczności - stanie Daniel?
Dowiecie się sięgając po tę książkę!

Szczerze jak przeczytałam opis tej książki liczyłam na mocny thriller psychologiczny, przez którego nie będę wstanie zmrużyć oka, ale jak przeczytałam tę pozycję czułam pewien niedosyt. Nie wiem czy jest to spowodowane ilością przeczytanych książek  - za dużo wymagałam od debiuty autorki, czy za mało wczułam się w fabułę🤔


Nim opowiem o akcji i stylu autorki, wspomnę kilka słów na temat bohaterów. Bardzo spodobał mi się manewr autorki i fakt, że mogłam poznać całą historię z dwóch perspektyw - Cherry i Laury, dzięki czemu mogłam spojrzeć na te same wydarzenia, czy gesty z dwóch odmiennych stron. (Przez co czasami miałam kłopot z określeniem, która z bohaterek odgrywa tutaj rolę czarnego charakteru🙈) dzięki narracji pierwszoosobowej mogłam wejść w umysł bohaterów i spróbować zrozumieć ich motywy.


Bohaterowie zostali przemyślani przez autorkę, ale mam dwa ale: czasami zachowanie obu kobiet było wręcz irytujące i czasami musiałam odłożyć książkę i zająć myśli czymś innym oraz postać Daniela - czasami miałam wrażenie, że robi za marionetkę. Możliwe, że autorka chciała pokazać jak kobiety potrafią zmanipulować biednym mężczyzną, jednak ja tego nie kupiłam.


Jeśli chodzi o fabułę to jest w niej pełno intryg oraz zwrotów akcji. Przez występowanie dwóch narratorek książkę czyta się bardzo szybko, jednak są momenty, przez które czytelnik może walczyć sam ze sobą by czytać dalej tę historię. Zdaję sobie sprawę, że nie każdy debiut jest dobry, ponieważ początki zawsze są trudne, ale ta książka nadal powoduje u mnie mieszane uczucia. Z jednej strony mi się podobała, ale z drugiej czuję niedosyt... Ale przyznam się, że po tej książce nie przekreśliłam całej twórczości tej autorki, ponieważ przeczytałam jej kolejną książkę, o której pisałam na początku mojej kariery na bookstagramie oraz niedawno kupiłam jej najnowszą powieść i muszę przyznać, że z każdą kolejną książka autorka punktuje w moich oczach 🤓


Podsumowując, jeśli chodzi o tę książkę to autorka momentami spisała się całkiem dobrze i muszę przyznać, że nie do końca nazwałabym tę książkę thrillerem psychologicznym, a obyczajówką z wątkiem thrillera psychologicznego. Owszem mogłam poznać co siedziało w głowach bohaterów i nimi kierowało, jednak momentami było mi tego mało. 


Czy książkę polecam? Jeśli wśród nas są osoby lubiące książki z motywem manipulacji czy odwiecznej wojny teściowa vs synowa, to książka idealna dla Was!

 Kto z Was czytał? Jak wrażenia? Może Wam jednak książka przypadłą do gustu? A kto dopiero zamierza po nią sięgnąć?
Miłego dnia 💕

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Źródła Wełtawy" Petra Klabouchova

  Sięgacie po książki czeskich autorów? Ja niestety nie miałam do tej pory okazji, jednak kiedy tylko otrzymałam propozycję współpracy od Wydawnictwa Afera oraz dowiedziałam się, że w tym kryminale czeka na mnie wątek archiwistyczny - wiedziałam, że nadszedł ten moment, by sięgnąć po literaturę autorstwa naszych sąsiadów. ZARYS FABUŁY Surowa zima w lasach Szumawy. Przerażające znalezisko wstrząsa mieszkańcami pobliskich wsi. Ciało ubranej w obozowy pasiak trzynastolatki leży na pustkowiu, jakby wypluła je któraś z okolicznych gór. Terezka Velková, wzorowa uczennica, dobre dziecko. Skąd się tam wzięła? Dlaczego była tak ubrana? Sprawa jest łakomym kąskiem nie tylko dla brukowców, ale też dla prowincjonalnego komisarza, który widzi w niej szansę na ratowanie swojego dobrego imienia. Śledztwo budzi w miejscowej ludności wspomnienia dawnych krzywd, a w jego trakcie wychodzą na jaw zadziwiające fakty o tajnym obozie jenieckim, działającym kiedyś w głębi parku narodowego, przy samych źródłac

"Zaufaj mi" Jennifer L. Armentrout

  „ Czy chłopak, który uwielbia imprezować, grać w Call of Duty i oglądać w telewizji sporty walki może mieć duszę wrażliwca? ” „Zaufaj mi” autorstwa Jennifer L. Armentrout (autorkę m.in. cyklu Krew i Popiół) to druga część serii Zaczekaj na mnie, w której to poznajemy od nowa historię Avery oraz Camerona, jednak z męskiej perspektywy... Jak oceniam to spotkanie? Z jednej strony dobrze, jednak z drugiej czułam pewne dejavu, jednak o tym za chwilę ;) Cameron przywykł do tego, że zawsze dostaje to, czego chce. Spojrzenie jego błękitnych jak ocean oczu potrafi stopić lód w sercu każdej dziewczyny. Każdej, tylko nie Avery. Spotykają się tuż przed zajęciami z astronomii. Avera jest zachwycająca – burza rudych loków, duże brązowe oczy - do tego nieco zagubiona, bardzo zadziorna… i całkowicie odporna na wdzięki Camerona. Chłopak nie zamierza się jednak poddać. Powodem wcale nie jest urażona męska duma. Po prostu nie potrafi wyrzucić z głowy intrygującej 19-latki. Postanawia zrobić wszystko, b

"Pochłonięte" Martyna Bielska

  ” Demony mrocznej przeszłości Białegostoku wracają, by upomnieć się o tych, o których nikt nie chce pamiętać… ”   „ Pochłonięte ” autorstwa Martyny Bielskiej  to bardzo dobry kryminał, który totalnie mnie rozłożył - jak wiecie, od debiutów nie wymagam zbyt wiele, jedna k ta okładka, jak i działające na wyobraźnie opisy, czy dobrze przedstawiona praca śledczych zrobiło swoje... Lubicie historie, w których napięcie budowane jest z każda kolejną stroną? Jeśli tak, zapraszam na recenzję! Białystok, początek pandemii. Choć wszyscy pochowali się w domach w strachu przed zarazą, nie oznacza to, że na ulicach zrobiło się bezpieczne. Wręcz przeciwnie, to wymarzony czas na zabijanie. Dla prokuratora Narwiańskiego właśnie zaczyna się najtrudniejszy rozdział w jego dotychczasowym życiu zawodowym. Odnalezione przypadkowo zwłoki młodej kobiety, zabarwione na jaskrawy róż, są początkiem wyrachowanej gry mordercy z organami ścigania. Gry, w której każde kolejne ciało naprowadza na trop najmroczniejs