"Rozpalasz moje zmysły" to kontynuacja historii, którą mogliście poznać dzięki lekturze "Rozpalasz moje serce". Tym razem Natalia Wiktor skupia się na postaci Artema Kovaleva, mężczyzny, który poświęcił swoje życie, aby odnaleźć zabójcę matki. Po latach spokoju, jego wróg znów daje o sobie znać, atakując rodzinę Artema i wykorzystując ludzi, których uważał za przyjaciół. Przyjazd do Polski przynosi nie tylko nowe, niepokojące informacje, ale również spotkanie z Sarą – kobietą, która zupełnie do niego nie pasuje, a jednocześnie rozpala w nim nieznane dotąd uczucia.
"Rozpalasz moje zmysły" to gorący, pełen namiętności romans, który nie zawodzi pod względem emocji i chemii między bohaterami. Artem i Sara to para, której relacja jest niczym zderzenie ognia z wodą. On, zazwyczaj opanowany i poważny, spotyka na swojej drodze porywczą, pyskata i pełną energii kobietę. Ich dynamiczna relacja sprawia, że iskrzy między nimi od samego początku, co czyni ich historię niezwykle wciągającą.
W porównaniu z pierwszym tomem fabuła w drugiej części nieco spowalnia, szczególnie w środkowej części książki. To może być moment, w którym czytelnik odczuje lekkie znużenie, jednak autorka zaskakuje niesamowitym przyspieszeniem akcji na ostatnich stronach. Te kilka ostatnich rozdziałów trzyma w napięciu i sprawia, że trudno oderwać się od lektury. Wybuchowe zakończenie rekompensuje spokojniejszy środek książki i sprawia, że cała opowieść nabiera odpowiedniego tempa.
Natalia Wiktor z każdą książką pokazuje swój rozwój jako pisarka. W "Rozpalasz moje zmysły" nie tylko skupia się na głównych bohaterach, ale również daje przestrzeń postaciom drugoplanowym, które odegrały istotną rolę w pierwszej części cyklu. Dzięki temu książka zyskuje głębię i rozbudowany świat, w którym relacje między bohaterami są bogatsze i bardziej złożone.
"Rozpalasz moje zmysły" to porywający romans, który z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom gorących i emocjonujących historii miłosnych. Relacja Artema i Sary, pełna napięcia i namiętności, sprawia, że czytelnik z zapartym tchem śledzi ich losy. Choć fabuła momentami spowalnia, to jednak końcówka książki wynagradza tę cierpliwość, oferując mocny finał, który pozostawia czytelnika z niecierpliwym oczekiwaniem na kolejny tom. Natalia Wiktor udowadnia, że potrafi tworzyć angażujące i pełne emocji historie, które na długo pozostają w pamięci.
Komentarze
Prześlij komentarz