Przejdź do głównej zawartości

"Riley Thorn i martwy sasiad" Lucy Score

 „Riley Thorn i martwy sąsiad” autorstwa Lucy Score było moją trzecią stycznością z tą autorką, która była równie udana jak poprzednie. Uwielbiam tę autorkę za przyjemny dla oka styl pisania oraz bohaterów, którzy zawsze chwytają mnie za serce oraz nie pozwalają zbyt szybko o sobie zapomnieć. Najnowsza książka Score to prawdziwa bomba emocji, czemu? Dostaniecie tutaj kilka gatunków: komedię, romans, kryminał, a do tego wątek paranormalny. Czy takie połączenie mnie kupiło? Oczywiście, że tak!

Riley Thorn nie ma łatwego życia. Jej były mąż pozostawił ją bez grosza, do tego straciła pracę, którą uwielbiała. Musicie wiedzieć, że nasza bohaterka nie jest do końca „normalna” - potrafi słyszeć cudze myśli albo głosy zmarłych osób. Jej zwariowane i tak już życie komplikuje się jeszcze bardziej, kiedy w jej życiu pojawia się on Nick Santiago - prywatny detektyw. Ich losy stykają się w dość niespotykanym momencie - on odstał zlecenie, by znaleźć sąsiada, który dziwnym trafem zostaje zamordowany, a nasza Riley staje się główną podejrzaną...
Nick nie uwierzył w winę dziewczyny. Postanowił sam odnaleźć prawdziwego sprawcę. W rozwiązaniu zagadki nie pomagały mu jednak ani uroda Riley, ani jej zaskakujące zdolności. Jakby tego było mało, sprawa zaczęła się komplikować, a obok kobiety pojawił się dziwny nieznajomy...

Już rozumiecie, czemu pokochałam ten tytuł? Ta książka pomogła mi w pełni się zrelaksować oraz odpocząć od zamieszania związanego z przygotowaniem do ostatnich egzaminów na studiach. Ta pozycja dała mi tyle pozytywnej energii, której po prostu potrzebowałam.

Przyznam, że „Riley Thorn i martwy sąsiad” jest pozycją, która zaczyna się z dość mocnym przytupem - od początku coś się dzieje, dzięki czemu nie jesteśmy zmuszeni zbyt długo czekać, by w fabule coś się w końcu wydarzyło.

Kolejną rzeczą, której na pewno nie zarzucę tej książce, jest brak zakręconych bohaterów. Riley i jej sąsiedzi byli przecudowni - każdy z nich był na swój sposób zwariowany i sprawił, że kilka razy popłakałam się ze śmiechu. Lucy Score wie, jak tworzyć dobrych bohaterów - i nie mam tutaj na myśli, tylko Nicka i Riley, ale również postacie drugoplanowe. Nie są one tylko i wyłącznie sztucznym tłem dla całej fabuły. Każdy z nich został wplątany w tę historię w konkretnym celu, co bardzo sobie w książkach cenię.

Pomimo wątku humorystycznego, dostajemy też chwilę powagi, którą zapewnia nam śledztwo w sprawie zabójstwa jednego z mieszkańców kamienicy. Powiem Wam, że wątek kryminalny dostał poprowadzony dość zgrabnie oraz czułam, jak z każdą kolejną stroną sprawa przywiera na sile, a nasi bohaterowie są już o krok od poznania jej rozwiązania.

Jedyną wadą, do której się przyczepię, jest fakt, że zbyt szybko się ją czyta. Owszem, jest to ponad/prawie 500 stronicowa powieść, a jednak przeczytałam ją w zaledwie jeden wieczór. Nawet nie wiecie, jak Wam zazdroszczę, że macie ten tytuł jeszcze przed sobą.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Choose Cthulhu 12: Cień spoza czasu

  „C ień spoza czasu ” autorstwa Giny Valris  to już 1 2  tom serii gier paragrafowych Choose Cthulhu, którą po prostu uwielbiam! Chyba nie muszę mówić, że cała kolekcja bardzo dobrze prezentuje się na mojej półce, prawda? Cały cykl został bardzo pięknie wydany - sam pomysł, by każda z tych części przypominała zniszczony dziennik, była strzałem w dziesiątkę... Zanim jednak przybliżę Wam „fabułę” historii, w której czeka na Was wiele trudnych decyzji, przypomnę: czym są gry paragrafowe. To taki rodzaj książki, w której czytelnik sam decyduje, jaki następny ruch wykona jego bohater - na końcu prawie każdej strony będzie czekać na Was wybór dwóch lub trzech opcji, które poprowadzą Was do kolejnego paragrafu... Powtarzacie ten „ruch” aż do momentu, w którym Wasze opowiadanie kończy się napisem „koniec”. Nic skomplikowanego, prawda? Jeszcze wczoraj byłeś Nathanielem Wingate Peasleyem, profesorem ekonomii politycznej na Uniwersytecie Miskatonic. Nagły atak amnezji zabrał ci pięć lat życia. K

"Demony przeszłości. Tom II" Monika Czugała

  „Tam, gdzie króluje miłość, wszystko inne przestaje mieć znaczenie...” "Demony przeszłości" to drugi tom dylogii Moniki Czugały, który kontynuuje dramatyczną i pełną napięcia historię Aymary. Główna bohaterka ponownie staje przed życiowym wyzwaniem, które tym razem jest jeszcze bardziej przerażające i skomplikowane. Gdy Aymara zaczyna wierzyć, że jej życie w końcu się ułoży, na horyzoncie pojawia się Teo – młodszy brat Morte, jeszcze bardziej bezwzględny i okrutny niż jego brat. Teo, zdeterminowany, by wykorzystać Aymarę w swojej chorej grze, nie spodziewa się jednak, że jego plany legną w gruzach. Zamiast triumfu, konfrontacja z Juanem Manuelem kończy się fiaskiem, a w rezydencji pojawia się tajemniczy gość, który może zagrozić wszystkim. .. Aymara staje przed trudnym wyborem: po której stronie stanąć? Sytuacja staje się jeszcze bardziej skomplikowana, gdy dowiadujemy się, że nosi ona pod sercem dziecko, które ma odegrać kluczową rolę w przyszłości rodu. Ta informacja może

"Kamienne figurki" Lloyd Devereux Richards

  "Kamienne figurki" to thriller, który od pierwszych stron przyciąga uwagę nie tylko swoją intrygującą fabułą, ale także wyjątkowym wydaniem. Piękna, tajemnicza okładka oraz barwione brzegi książki ozdobione plątaniną gałęzi drzew idealnie oddają klimat opowieści, jak i skomplikowaną naturę fabuły. Lloyd Devereux Richards stworzył dzieło, które wciąga w swoje szpony od pierwszych stron i nie puszcza aż do końca. W gęsto zalesionych wąwozach południowej Indiany odnajdywane są zwłoki młodych kobiet. Każdej ofierze towarzyszy kamienna figurka, wyrzeźbiona na wzór magicznych posążków rdzennych plemion Papui-Nowej Gwinei. Dochodzenie prowadzi agentka Christine Prusik, główny antropolog sądowy w biurze FBI z Chicago. Dziesięć lat wcześniej badała podobne artefakty podczas prac terenowych w Nowej Gwinei. Teraz musi ustalić, czy sprawy są ze sobą powiązane, czy też mają do czynienia z koszmarnymi fantazjami zwyrodnialca. "Kamienne figurki" wyróżniają się na tle innych thri