Przejdź do głównej zawartości

"Złe oko" Mikołaj Janicki

 „Nie dostrzeżesz prawdy z zamkniętymi oczami...”

„Złe oko” autorstwa Mikołaja Janickiego, zostało zakwalifikowane do gatunku: horror, jednak nie do końca mogę się z tym zgodzić. W moim krótkim życiu przeczytałam już kilkadziesiąt horrorów, które nie pozwoliły mi spać po nocach, tutaj liczyłam na podobną sytuację - niestety się zawiodłam. Pewnie sobie teraz myślicie, dlaczego sięgnęłam po tę książkę? Już idę z odpowiedzią: po raz pierwszy nie czytałam opisu wydawniczego tylko zgłosiłam się do recenzji, ponieważ spodobała mi się okładka tej lektury. Czuć od niej pewnego rodzaju mrok, (patrząc na nią przeczuwałam, że zerwę dla tej powieści noc - by jak najszybciej poznać jej zakończenie) oraz przypomina mi okładkę jednego z moich mroczniejszych opowiadań na Wattpadzie. Bardziej nazwałbym tę książkę kryminałem, bądź nawet thrillerem, jednak ten mały minusik nie przeszkodził mi w delektowaniu się dalszą lekturą.

Po kilkunastu latach, pewien detektyw wraca do swojego rodzinnego miasta, w celu rozwiązania sprawy dwóch tajemniczych morderstw. Choć są one odległe w czasie, łączy je wiele niepokojących szczegółów - ofiary zostały pozbawione oczu, a następnie brutalnie zamordowane. Całe zajście komplikuje fakt braku oporu ze strony ofiar - nic nie wskazuje na to by zmarli walczyli o swoje życie.... Co mogło być przyczyną tych zbrodni? Jakim cudem ofiary nie walczyły o swoje życie? Kto tak naprawdę za tym wszystkim stoi?

„Złe oko” należy do lektury, do których mam niestety mieszane uczucia. Z jednej strony byłam zachwycona pomysłem na treść fabuły, jednak z drugiej - czasami walczyłam ze sobą by przeczytać tę książkę do samego końca. Sam początek był bardzo ciekawy. Kiedy przeczytałam opisy miejsca, w którym zabito kolejną ofiarę, sądziłam, że w tej książce będzie sporo się działo, jednak odrobinkę się zawiodłam. Nie mówię, że jest to najgorsza powieść jaką czytałam, ponieważ mamy tutaj przestarzałe legendy, rytuały oraz morderstwa - czyli to co w książkach uwielbiam najbardziej, jednak odrobinę przytłoczyła mnie zbyt mała ilość dialogów, a zbyt długie opisy - momentami byłam nimi za bardzo przytłoczona.

Nie wiem czy tylko ja tak miałam, ale momentami miałam wrażenie jakby całe śledztwo zostało zepchnięte na drugi plan na rzecz przemyśleń głównego bohatera i tutaj wysuwa się drugi minus - całe śledztwo skupia się bardziej na domysłach detektywa niż na dowodach, które mogłyby potwierdzić przypuszczenia śledczych.

Na koniec chciałabym też opowiedzieć o dwóch zaletach tej książki:
1)Miejsce, w którym dzieje się fabuła - jak pewnie większość z Was już wie, uwielbiam sięgać po pozycje, których akcja dzieje się w małych miasteczkach, w których każdy zna wszystkich mieszkańców oraz w której każdy ma swoje sekrety. Autor doskonale oddał klimat tego miejsca,
2)Zakończenie - napięcie w całej powieści budowane jest stopniowo - byśmy na spokojnie mogli dojść do zakończenia, w którym sporo się dzieje. Mimo, że miałam swoich podejrzanych, to kompletnie się nie spodziewałam kto tak naprawdę za tym wszystkim stoi!

Czy książkę polecam? Pomimo początkowej niechęci, uważam, że warto zapoznać się z tą powieścią. Autor miał bardzo ciekawy pomysł na fabułę, jednak wykonanie pozostawia trochę do życzenia. Jeśli nie jesteście fanami horrorów, to na pewno nie będziecie zawiedzeni tą lekturą. Może „Złe oko” nie sprawi, że nie dacie rady spać po nocach, jednak mogę Was zapewnić, że w niektórych momentach nie będziecie w stanie oderwać się od czytania.

Kto z Was czytał? Jak wrażenia? A kto dopiero zamierza?🤓
Miłego dnia💕

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Choose Cthulhu 12: Cień spoza czasu

  „C ień spoza czasu ” autorstwa Giny Valris  to już 1 2  tom serii gier paragrafowych Choose Cthulhu, którą po prostu uwielbiam! Chyba nie muszę mówić, że cała kolekcja bardzo dobrze prezentuje się na mojej półce, prawda? Cały cykl został bardzo pięknie wydany - sam pomysł, by każda z tych części przypominała zniszczony dziennik, była strzałem w dziesiątkę... Zanim jednak przybliżę Wam „fabułę” historii, w której czeka na Was wiele trudnych decyzji, przypomnę: czym są gry paragrafowe. To taki rodzaj książki, w której czytelnik sam decyduje, jaki następny ruch wykona jego bohater - na końcu prawie każdej strony będzie czekać na Was wybór dwóch lub trzech opcji, które poprowadzą Was do kolejnego paragrafu... Powtarzacie ten „ruch” aż do momentu, w którym Wasze opowiadanie kończy się napisem „koniec”. Nic skomplikowanego, prawda? Jeszcze wczoraj byłeś Nathanielem Wingate Peasleyem, profesorem ekonomii politycznej na Uniwersytecie Miskatonic. Nagły atak amnezji zabrał ci pięć lat życia. K

"Demony przeszłości. Tom II" Monika Czugała

  „Tam, gdzie króluje miłość, wszystko inne przestaje mieć znaczenie...” "Demony przeszłości" to drugi tom dylogii Moniki Czugały, który kontynuuje dramatyczną i pełną napięcia historię Aymary. Główna bohaterka ponownie staje przed życiowym wyzwaniem, które tym razem jest jeszcze bardziej przerażające i skomplikowane. Gdy Aymara zaczyna wierzyć, że jej życie w końcu się ułoży, na horyzoncie pojawia się Teo – młodszy brat Morte, jeszcze bardziej bezwzględny i okrutny niż jego brat. Teo, zdeterminowany, by wykorzystać Aymarę w swojej chorej grze, nie spodziewa się jednak, że jego plany legną w gruzach. Zamiast triumfu, konfrontacja z Juanem Manuelem kończy się fiaskiem, a w rezydencji pojawia się tajemniczy gość, który może zagrozić wszystkim. .. Aymara staje przed trudnym wyborem: po której stronie stanąć? Sytuacja staje się jeszcze bardziej skomplikowana, gdy dowiadujemy się, że nosi ona pod sercem dziecko, które ma odegrać kluczową rolę w przyszłości rodu. Ta informacja może

"Kamienne figurki" Lloyd Devereux Richards

  "Kamienne figurki" to thriller, który od pierwszych stron przyciąga uwagę nie tylko swoją intrygującą fabułą, ale także wyjątkowym wydaniem. Piękna, tajemnicza okładka oraz barwione brzegi książki ozdobione plątaniną gałęzi drzew idealnie oddają klimat opowieści, jak i skomplikowaną naturę fabuły. Lloyd Devereux Richards stworzył dzieło, które wciąga w swoje szpony od pierwszych stron i nie puszcza aż do końca. W gęsto zalesionych wąwozach południowej Indiany odnajdywane są zwłoki młodych kobiet. Każdej ofierze towarzyszy kamienna figurka, wyrzeźbiona na wzór magicznych posążków rdzennych plemion Papui-Nowej Gwinei. Dochodzenie prowadzi agentka Christine Prusik, główny antropolog sądowy w biurze FBI z Chicago. Dziesięć lat wcześniej badała podobne artefakty podczas prac terenowych w Nowej Gwinei. Teraz musi ustalić, czy sprawy są ze sobą powiązane, czy też mają do czynienia z koszmarnymi fantazjami zwyrodnialca. "Kamienne figurki" wyróżniają się na tle innych thri