„Prawda jest bardziej przerażająca od najmakabryczniejszej fikcji...”
Max Czornyj w swojej książce "Ed Gein" przenosi czytelników do umysłu jednego z najbardziej przerażających morderców w historii. Prawdziwa historia Eda Geina, który posłużył jako pierwowzór dla filmowych postaci, takich jak Leatherface z „Teksańskiej masakry piłą mechaniczną” czy Buffalo Bill z „Milczenia owiec”, to coś, co przekracza granice wyobraźni. Ta opowieść nie jest fikcją – to dokumentacja zbrodni, które naprawdę miały miejsce, a ich brutalność i makabryczność mogą być trudne do zaakceptowania nawet dla najtwardszych czytelników.
W domu Geina odnaleziono koszmarne przedmioty, które przyprawiają o mdłości: meble obite ludzką skórą, naczynia wykonane z kości, zasuszone głowy i inne przerażające trofea, które Gein starannie gromadził. Jednak najbardziej wstrząsającym znaleziskiem był strój uszyty z fragmentów zwłok – symbol jego szaleństwa i obsesji. Czornyj w swojej książce rekonstruuje nie tylko same zbrodnie, ale także zadaje fundamentalne pytania: co mogło doprowadzić do takich okrucieństw? Jak to możliwe, że religijny chłopiec, który dorastał w odizolowanym świecie surowych zasad i fanatycznej wiary matki, stał się seryjnym mordercą i grabarzem zwłok?
Autor, znany ze swojego talentu do pisania kryminałów i thrillerów, w mistrzowski sposób wciela się w umysł Geina, starając się zrozumieć, co kierowało tym samotnym, skromnym człowiekiem, który dekorował swój dom ludzkimi szczątkami. "Ed Gein” nie próbuje usprawiedliwiać jego czynów, ale zagłębia się w psychologiczne mechanizmy, które mogły doprowadzić do tak brutalnego upadku moralności. Czornyj wciąga czytelników w straszliwy świat Geina, od jego najmłodszych lat, przez wpływ toksycznej relacji z matką, aż po moment, gdy jego szaleństwo osiągnęło apogeum.
Narracja prowadzona w pierwszej osobie powoduje, że książka wywołuje prawdziwe ciarki. Czytelnik ma wrażenie, że zanurza się w umyśle człowieka, którego działania są niewytłumaczalne, a jednocześnie fascynujące w swojej mrocznej naturze. Czornyj, jak zwykle, perfekcyjnie wnika w psychikę swoich bohaterów – tutaj zaś tworzy portret mordercy, który budzi odrazę, strach, ale także nieodpartą ciekawość.
To nie jest książka dla osób o słabych nerwach. Opisy makabrycznych znalezisk w domu Geina i wgląd w jego zdegenerowaną psychikę mogą wywołać niepokój i moralne dylematy. „Ed Gein" stawia także pytania o to, na ile zło wynika z otoczenia i wpływów zewnętrznych, a na ile tkwi w samej osobowości człowieka. Książka nie tylko przeraża, ale i skłania do refleksji nad granicami ludzkiej natury.
Max Czornyj ponownie udowadnia, że potrafi znakomicie budować atmosferę mroku, niepewności i grozy. "Ed Gein” to mrożący krew w żyłach thriller true crime, który pozostaje w głowie jeszcze długo po zakończeniu lektury.
Komentarze
Prześlij komentarz