Przejdź do głównej zawartości

"Dom do wynajęcia" Marcel Moss

 „Ten piękny, nowoczesny dom miał być dla nas azylem. A stał się przekleństwem...”

Marcel Moss to autor, którego twórczość od lat elektryzuje miłośników kryminałów i thrillerów. Jego książki często skłaniają do gorących dyskusji na temat problemów społecznych, o których czasem wolimy nie mówić lub udawać, że nie istnieją. "Dom do wynajęcia" to kolejna powieść tego autora, która obiecuje wciągającą fabułę pełną napięcia i niespodziewanych zwrotów akcji. Czy jednak spełnia te oczekiwania?

Amanda i Vincent stają przed decyzją wynajmu nowoczesnego domu u podnóży gór. Początkowo Amanda jest sceptyczna, ale jej partner przekonuje ją, że zmiana otoczenia może umocnić ich związek. Para wprowadza się do ogromnej, otoczonej lasem posiadłości, gdzie Amanda powoli oswaja się z nowym otoczeniem i zaprzyjaźnia się z sąsiadującą parą.

Wkrótce jednak idylla zamienia się w koszmar. Amanda musi stawić czoła nie tylko zagrożeniu czyhającemu za murami domu, ale i własnym kłamstwom. Przekonuje się, że nawet najlepsze zabezpieczenia domu nie uchronią jej przed błędami przeszłości i okrutną prawdą, która za wszelką cenę musi pozostać w ukryciu.

"Dom do wynajęcia" to thriller z gatunku domestic noir, który charakteryzuje się mrocznym klimatem i skupieniem na relacjach międzyludzkich. Moss jak zawsze umiejętnie buduje napięcie, a akcja toczy się w szybkim tempie. Autor serwuje czytelnikowi liczne wątki, które splatają się w najmniej oczekiwanym momencie, co dodaje książce dynamizmu i sprawia, że trudno się od niej oderwać.

Dwutorowa narracja pozwala na bardziej kompleksowe zrozumienie fabuły i motywacji bohaterów. Linia czasowa współczesna przeplata się z retrospekcjami, które stopniowo odsłaniają kolejne warstwy tajemnic i intryg.

Niestety, mimo wielu zalet, "Dom do wynajęcia" pozostawia mieszane uczucia. Choć początek jest obiecujący, a tempo akcji utrzymuje czytelnika w napięciu, to zakończenie wydaje się być nieco przekombinowane. Autor, chcąc zaskoczyć czytelników, wprowadza jeden plot twist, który zamiast wzbudzić zachwyt, pozostawia pewien niesmak i rozczarowanie.

Motyw sąsiadów i mieszkańców miasteczka mógł zostać lepiej rozwinięty, aby nadać historii większego dreszczyku emocji. Zamiast tego, niektóre wątki wydają się być potraktowane powierzchownie, co odbiera fabule głębię.

Czy książkę polecam? "Dom do wynajęcia" to książka, która ma swoje mocne i słabe strony. Z jednej strony, Marcel Moss umiejętnie buduje napięcie i wprowadza czytelnika w mroczny klimat domowego noir. Z drugiej strony, niektóre elementy fabuły wydają się być przesadzone, a zakończenie pozostawia pewien niedosyt.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Źródła Wełtawy" Petra Klabouchova

  Sięgacie po książki czeskich autorów? Ja niestety nie miałam do tej pory okazji, jednak kiedy tylko otrzymałam propozycję współpracy od Wydawnictwa Afera oraz dowiedziałam się, że w tym kryminale czeka na mnie wątek archiwistyczny - wiedziałam, że nadszedł ten moment, by sięgnąć po literaturę autorstwa naszych sąsiadów. ZARYS FABUŁY Surowa zima w lasach Szumawy. Przerażające znalezisko wstrząsa mieszkańcami pobliskich wsi. Ciało ubranej w obozowy pasiak trzynastolatki leży na pustkowiu, jakby wypluła je któraś z okolicznych gór. Terezka Velková, wzorowa uczennica, dobre dziecko. Skąd się tam wzięła? Dlaczego była tak ubrana? Sprawa jest łakomym kąskiem nie tylko dla brukowców, ale też dla prowincjonalnego komisarza, który widzi w niej szansę na ratowanie swojego dobrego imienia. Śledztwo budzi w miejscowej ludności wspomnienia dawnych krzywd, a w jego trakcie wychodzą na jaw zadziwiające fakty o tajnym obozie jenieckim, działającym kiedyś w głębi parku narodowego, przy samych źródłac

"Zaufaj mi" Jennifer L. Armentrout

  „ Czy chłopak, który uwielbia imprezować, grać w Call of Duty i oglądać w telewizji sporty walki może mieć duszę wrażliwca? ” „Zaufaj mi” autorstwa Jennifer L. Armentrout (autorkę m.in. cyklu Krew i Popiół) to druga część serii Zaczekaj na mnie, w której to poznajemy od nowa historię Avery oraz Camerona, jednak z męskiej perspektywy... Jak oceniam to spotkanie? Z jednej strony dobrze, jednak z drugiej czułam pewne dejavu, jednak o tym za chwilę ;) Cameron przywykł do tego, że zawsze dostaje to, czego chce. Spojrzenie jego błękitnych jak ocean oczu potrafi stopić lód w sercu każdej dziewczyny. Każdej, tylko nie Avery. Spotykają się tuż przed zajęciami z astronomii. Avera jest zachwycająca – burza rudych loków, duże brązowe oczy - do tego nieco zagubiona, bardzo zadziorna… i całkowicie odporna na wdzięki Camerona. Chłopak nie zamierza się jednak poddać. Powodem wcale nie jest urażona męska duma. Po prostu nie potrafi wyrzucić z głowy intrygującej 19-latki. Postanawia zrobić wszystko, b

"Pochłonięte" Martyna Bielska

  ” Demony mrocznej przeszłości Białegostoku wracają, by upomnieć się o tych, o których nikt nie chce pamiętać… ”   „ Pochłonięte ” autorstwa Martyny Bielskiej  to bardzo dobry kryminał, który totalnie mnie rozłożył - jak wiecie, od debiutów nie wymagam zbyt wiele, jedna k ta okładka, jak i działające na wyobraźnie opisy, czy dobrze przedstawiona praca śledczych zrobiło swoje... Lubicie historie, w których napięcie budowane jest z każda kolejną stroną? Jeśli tak, zapraszam na recenzję! Białystok, początek pandemii. Choć wszyscy pochowali się w domach w strachu przed zarazą, nie oznacza to, że na ulicach zrobiło się bezpieczne. Wręcz przeciwnie, to wymarzony czas na zabijanie. Dla prokuratora Narwiańskiego właśnie zaczyna się najtrudniejszy rozdział w jego dotychczasowym życiu zawodowym. Odnalezione przypadkowo zwłoki młodej kobiety, zabarwione na jaskrawy róż, są początkiem wyrachowanej gry mordercy z organami ścigania. Gry, w której każde kolejne ciało naprowadza na trop najmroczniejs