„Jedno ciastko może całkowicie zmienić życie...”
"Bez filtra" to debiutancka powieść Małgorzaty Stasiak, która porusza aktualne i istotne tematy związane z wpływem mediów społecznościowych na nasze życie. Główna bohaterka, Aldona, to kobieta, która bardziej dba o swoje relacje na Instagramie niż o te w realnym życiu. Historia ukazuje jej drogę od upadku do potencjalnego odkupienia, a wszystko to jest przedstawione w słodko-gorzkim, dowcipnym stylu. Książka Stasiak zaskakuje autentycznością i głębokim przesłaniem, mimo że momentami może wywoływać uczucie cringe'u.
Aldona jest typową przedstawicielką współczesnego pokolenia, które spędza więcej czasu w wirtualnym świecie niż w rzeczywistości. Jej obsesja na punkcie budowania idealnego wizerunku na Instagramie prowadzi do katastrofalnych konsekwencji w życiu osobistym. Zmęczony życiem na świeczniku mąż wraz z córką opuszczają ją, a syn zaczyna buntować się za dwoje. Aldona, zdesperowana i zirytowana, sięga po konopne ciastka i wino, co kończy się wandalizmem – kreśli wulgarny napis na szkolnym murze.
Wyrok prac społecznych zmienia jej życie. Praca w schronisku, domu kombatanta i domu samotnej matki konfrontuje Aldonę z rzeczywistością, którą dotąd ignorowała. Spotkania z ludźmi, którzy mają za sobą trudne doświadczenia, otwierają jej oczy na prawdziwe problemy i uczą empatii. Aldona, która zawsze była skupiona na sobie i swojej internetowej popularności, zaczyna dostrzegać, jak bardzo zaniedbała swoje prawdziwe relacje i jak wiele straciła.
Nieoczekiwanie, jeden z jej internetowych obserwatorów nawiązuje z nią kontakt. Aldona, zaintrygowana, zaczyna gorący flirt, który staje się źródłem zarówno ekscytacji, jak i problemów. Nowa znajomość zmusza ją do refleksji nad tym, co naprawdę jest dla niej ważne – czy wirtualna popularność, czy realne uczucia i relacje.
Małgorzata Stasiak w mistrzowski sposób łączy humor z głębokimi refleksjami. Jej styl jest lekki i przyjemny, co sprawia, że książkę czyta się szybko i z dużym zainteresowaniem. Choć niektóre sceny mogą wydawać się nieco żenujące, są one zgrabnie wplecione w fabułę i dodają jej autentyczności. Aldona jest postacią wielowymiarową – z jednej strony irytująca swoim zachowaniem, z drugiej jednak wzbudza współczucie i zrozumienie.
"Bez filtra" to powieść, która zaskakuje swoją głębią i autentycznością. Debiut Małgorzaty Stasiak jest pełen humoru, ale także skłania do refleksji nad wpływem mediów społecznościowych na nasze życie. Historia Aldony, mimo że momentami trudna do zaakceptowania, jest realistyczna i pełna emocji. Książka ta na długo pozostaje w pamięci i sercu, skłaniając do przemyśleń nad własnym podejściem do życia.
Czy książkę polecam? Polecam "Bez filtra" wszystkim, którzy szukają lektury łączącej humor z ważnymi tematami społecznymi. To idealna książka na wieczór, która dostarczy zarówno rozrywki, jak i skłoni do refleksji nad własnym życiem i relacjami z innymi ludźmi.
Komentarze
Prześlij komentarz