Przejdź do głównej zawartości

"Spojrzenie w mrok" C.J. Tudor

 Skrzypienie desek podłogi, dreszcz przebiegający po plecach, poczucie, że ktoś skrada się za plecami... Przygotujcie się na chwile grozy.

„Spojrzenie w mrok” autorstwa C.J. Tudor to zbiór jedenastu przewrotnych oraz makabrycznych opowiadań, których fabuły zbyt szybko nie wymarzę z mojej głowy. Z warsztatem autorki miałam już okazję zapoznać się w trakcie lektury „Kredziarza” - jednego z pierwszych thrillerów, w mojej czytelniczej przygodzie, do którego mam szczególny sentyment. Przyznam, że również w krótszej formie Tudor potrafi spowodować moje ciarki oraz uczucie strachu, przez który nie potrafiłam zmrużyć oka.

W tej historii poznacie:

- Grupę ludzi, którzy dokonują przerażających odkryć na bezludnej wyspie.

- Bezlitosną morderczynię zaprzyjaźniającą się z niezwykłą dziewczynką w centrum handlowym przy autostradzie.

- Tajemnicze wiejskie drogi w świecie, w którym zapadł wieczny mrok.

- Blok mieszkalny, gdzie żyją potworne istoty.

- Pozbawionego skrupułów pośrednika handlu nieruchomościami, który próbuje sfinalizować transakcję i ponosi apokaliptyczne fiasko.

Jak pewnie wiecie, zbiory opowiadań zawierają w sobie kilka dobrych oraz słabych historii, jednak tutaj każde opowiadanie trzyma równie wysoki poziom jak inne. C.J. Tudor to pisarka, która samym opisem miejsca potrafi spowodować niepokój u swojego czytelnika. Kolejnym „atutem” jej twórczości są dogłębne portrety stworzonych bohaterów, którzy tylko na pierwszy rzut oka wydają się bez skazy.

W tej pozycji spodobał mi się bardzo jeden element - krótki wstęp przed każdym opowiadaniem, w którym Tudor spróbowała wyjaśnić mi, skąd czerpała inspiracje w trakcie pisania danej historii lub co sprawiło, że w jej głowie pojawił się pomysł na taką fabułę. Pierwszy raz miałam do czynienia z takim zabiegiem, który miło mnie zaskoczył, ponieważ zaczęłam czuć pewną więź z autorką.

„Spojrzenie w mrok” to zbiór kilku opowiadań, które pomimo zupełnie różnego przebiegu powodują dreszcze oraz owiane są pewnego rodzaju tajemnicą, które nigdy nie powinny wyjść na światło dzienne... Przygotujcie się, że większość opowiadań zbyt szybko nie da Wam spokoju, a wręcz będzie nawiedzać Was w najgorszych koszmarach!

W tej pozycji nie tylko czekają na Was elementy rasowego horroru, ale również kryminału, thrillera, fantasy, a nawet czarnego humoru, który osobiście uwielbiam. Lektura „Spojrzenie w mroku” było dla mnie prawdziwą literacką ucztą, której od pewnego czasu potrzebowałam.

Czy książkę polecam? Macie ochotę na odrobinę grozy? Zwłaszcza teraz, kiedy wieczory są bardzo długie, dzięki czemu mamy więcej czasu, by posiedzieć pod ciepłym kocykiem z dobrą lekturą w ręku.

PS. Fani Kinga oraz Stranger Things będą zachwyceni tą pozycją!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Źródła Wełtawy" Petra Klabouchova

  Sięgacie po książki czeskich autorów? Ja niestety nie miałam do tej pory okazji, jednak kiedy tylko otrzymałam propozycję współpracy od Wydawnictwa Afera oraz dowiedziałam się, że w tym kryminale czeka na mnie wątek archiwistyczny - wiedziałam, że nadszedł ten moment, by sięgnąć po literaturę autorstwa naszych sąsiadów. ZARYS FABUŁY Surowa zima w lasach Szumawy. Przerażające znalezisko wstrząsa mieszkańcami pobliskich wsi. Ciało ubranej w obozowy pasiak trzynastolatki leży na pustkowiu, jakby wypluła je któraś z okolicznych gór. Terezka Velková, wzorowa uczennica, dobre dziecko. Skąd się tam wzięła? Dlaczego była tak ubrana? Sprawa jest łakomym kąskiem nie tylko dla brukowców, ale też dla prowincjonalnego komisarza, który widzi w niej szansę na ratowanie swojego dobrego imienia. Śledztwo budzi w miejscowej ludności wspomnienia dawnych krzywd, a w jego trakcie wychodzą na jaw zadziwiające fakty o tajnym obozie jenieckim, działającym kiedyś w głębi parku narodowego, przy samych źródłac

"Zaufaj mi" Jennifer L. Armentrout

  „ Czy chłopak, który uwielbia imprezować, grać w Call of Duty i oglądać w telewizji sporty walki może mieć duszę wrażliwca? ” „Zaufaj mi” autorstwa Jennifer L. Armentrout (autorkę m.in. cyklu Krew i Popiół) to druga część serii Zaczekaj na mnie, w której to poznajemy od nowa historię Avery oraz Camerona, jednak z męskiej perspektywy... Jak oceniam to spotkanie? Z jednej strony dobrze, jednak z drugiej czułam pewne dejavu, jednak o tym za chwilę ;) Cameron przywykł do tego, że zawsze dostaje to, czego chce. Spojrzenie jego błękitnych jak ocean oczu potrafi stopić lód w sercu każdej dziewczyny. Każdej, tylko nie Avery. Spotykają się tuż przed zajęciami z astronomii. Avera jest zachwycająca – burza rudych loków, duże brązowe oczy - do tego nieco zagubiona, bardzo zadziorna… i całkowicie odporna na wdzięki Camerona. Chłopak nie zamierza się jednak poddać. Powodem wcale nie jest urażona męska duma. Po prostu nie potrafi wyrzucić z głowy intrygującej 19-latki. Postanawia zrobić wszystko, b

"Pochłonięte" Martyna Bielska

  ” Demony mrocznej przeszłości Białegostoku wracają, by upomnieć się o tych, o których nikt nie chce pamiętać… ”   „ Pochłonięte ” autorstwa Martyny Bielskiej  to bardzo dobry kryminał, który totalnie mnie rozłożył - jak wiecie, od debiutów nie wymagam zbyt wiele, jedna k ta okładka, jak i działające na wyobraźnie opisy, czy dobrze przedstawiona praca śledczych zrobiło swoje... Lubicie historie, w których napięcie budowane jest z każda kolejną stroną? Jeśli tak, zapraszam na recenzję! Białystok, początek pandemii. Choć wszyscy pochowali się w domach w strachu przed zarazą, nie oznacza to, że na ulicach zrobiło się bezpieczne. Wręcz przeciwnie, to wymarzony czas na zabijanie. Dla prokuratora Narwiańskiego właśnie zaczyna się najtrudniejszy rozdział w jego dotychczasowym życiu zawodowym. Odnalezione przypadkowo zwłoki młodej kobiety, zabarwione na jaskrawy róż, są początkiem wyrachowanej gry mordercy z organami ścigania. Gry, w której każde kolejne ciało naprowadza na trop najmroczniejs