„Jestem jedyną osobą, która nie miała o niczym pojęcia. Zastanawiam się, dlaczego nikt mi nie powiedział, co działo się pod moim nosem...” „Rozmowy z seryjnymi mordercami. Żony i kochanki” autorstwa Christophera Berry-Dee, stanowi kolejny tom serii, w której autor przybliża swojemu czytelnikowi sylwetki dobrze znanych zabójców, których nazwiska zapisały się na kartkach historii. Przed przybliżeniem Wam fabuły oraz mojej opinii pragnę Wam tylko powiedzieć, że po tej lekturze nie byłabym w stanie szukać drugiej połówki - ten tytuł dość mocno zadziałał na moją psychikę... Po tej książce każdy - nawet najmniejszy gest, czy to kupno kwiatów, czy też ulubionych czekoladek sprawiałoby, że w mojej głowie zapaliłaby się czerwona lampka... Christopher Berry-Dee tym razem analizuje psychikę partnerek, żon i kochanek zbrodniarzy. Większość z nich nie miała pojęcia, że żyje pod jednym dachem z potworami. Jak to możliwe? Czy kobiety ponoszą winę, że niczego nie dostrzegły? A może seryjni morderc