Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2022

"Any Border Tom I" Gabriela L. Orione

  „Włoski temperament, tak jak miłość, nie zna granic...” „Any Border” autorstwa Gabrieli L. Orione, stanowi namiętną historię pełną włoskiego temperamentu. Po tytuł ten tytuł sięgnęłam ze względu na piękną okładkę (przedstawiona na niej kobieta bardzo przypomina mi jedną aktorkę) oraz fakt, iż wiele czytelników było zachwyconych tą historią. Czy było tak również i w moim przypadku? O tym za chwilkę :) Nazywam się Anastazja i mam dwadzieścia siedem lat. Jestem szczęśliwą matką pięcioletnich bliźniaków.  Na co dzień pracuję w międzynarodowej agencji modelingowej, dzięki której otrzymuję półroczny kontrakt w Mediolanie. W ten oto sposób poznaję jego - Giorgia, Włocha, który nie wyobraża sobie życia bez towarzystwa pięknych kobiet. Pomiędzy naszą dwójką zaczyna rodzić się fascynacja, który posuwa nas w bardzo niebezpiecznym kierunku... Była to moja pierwsza styczność z twórczością tej autorki. Nie ukrywam bardzo się bałam sięgać po ten tytuł, ponieważ nie wiedziałam czego tak naprawdę pow

"Czarne łabędzie" Małgorzata Książyk

„Czarne łabędzie” autorstwa Małgorzaty Książyk to opowieść, która opowiada o miłości, dążeniu do wolności oraz o konsekwencjach własnych wyborów. Tytuł ten pokazuje, że cechy, które uważamy za słabości, emocje, których chętnie byśmy się pozbyli, tak naprawdę są piękne, ponieważ są ludzkie, tworzą nas i sprawiają, że jesteśmy lepsi. Sny to nie zawsze majaki zmęczonego umysłu. Laura wiedziała, że przewijające się przez jej myśli nocne mary to zaledwie początek wydarzeń, jakie mają ją spotkać. Nieznajomy, który nawiedza ją w snach, jest jej bliski, jednak wydaje się związany z nią w sposób dla niej niezrozumiały. Kiedy zostaje porwana i uwieziona, musi dokonać wyboru: czy pozostać tym, kim jest, dochować wierności swoimi ideałom, jednoczenie stawiając na szali własne życie, czy wkroczyć w świat mroku, wampiryzmu i demonów, ryzykując zatracenie siebie... Czy dobro i zło są zawsze oddzielone wyraźną granicą, czy przeciwnie - pojęcia te mieszają się ze sobą, niczym płyny, które trudno rozdzi

"Choose Cthulhu 7: Kolor z innego wszechświata"

  „O krainie tej mówi się, że roślinność jest tak gęsta, że światło słoneczne nigdy nie dociera do podłoża. Pomimo jej żyznych dolin kipiących życiem, na zalesionych zboczach nie wznosi się zbyt wiele domów. Jest tu zaledwie kilka osamotnionych farm pogrążonych w mroku, tak jakby cały czas trwały w zadumie nad sekretami Nowej Anglii.” „Kolor z innego wszechświata” to już kolejna, siódma gra paragrafowa z serii „Choose Cthulhu”. Była to już moja czwarta przygoda z tym rodzajem rozrywki i z każdą nową „książką” zaczynam się w to wkręcać coraz bardziej. Tym razem wcielisz się w postać hydrologa, którego zadaniem jest sprawdzenie, czy można zalać lesiste doliny Arkham. Podczas swojej wędrówki jesteś świadkiem niezwykłego wydarzenia - z nieba spada dziwny meteoryt, w którego jądrze znajdują się kolory obce ludzkiemu oku. Niestety przybycie nowego gościa z kosmosu jest bardzo szkodliwe dla ekosystemu farmy Nahuma Gardnera, która położona jest nieopodal obcego obiektu. Jakie międzygwiezdne za