Czy
sięgacie czasami po książki, których autorzy cieszą się dobrą opinią?
Jeśli chodzi o mnie, to przyznam się bez bicia - rzadko kiedy się to u
mnie zdarza. Jednak tym razem uległam pozytywnym recenzjom i z
przyjemnością sięgnęłam po najnowszą książkę od Pani Anny H. Niemczynow.
„Którędy do raju” jest powieścią obyczajową z wątkiem kryminalnym. Mimo, że na co dzień nie czytam zbyt dużej ilości obyczajówek, to dla tej powieści straciłam głowę! Była to moja pierwsza styczność z warsztatem tej Pani i na pewno nie ostatnia. Nie spodziewałam się, że jakaś książka jest w stanie tak we mnie uderzyć i obudzić emocje, których dawno nie czułam podczas czytania, jak właśnie ta.
Poznajcie Elżbietę, felietonistkę, która pragnie zmiany w swoim dotychczasowym - monotonnym życiu. Musicie też wiedzieć, że nasza bohaterka uwielbia podróżować, dlatego z radością przyjmuje propozycję swojego męża, dotyczącą wyjazdu do urokliwego miasta - Bled. Kobieta niestety nie zdaje sobie sprawy, że jej szczęście nie będzie trwać długo i świetnie zapowiadający się wyjazd zmieni się w jej najgorszy koszmar...
„Którędy do raju” jest jedną z nielicznych książek, do której - nawet gdybym bardzo chciała - nie da się przyczepić. Autorka wykonała kawał dobrej roboty - wszystko zostało dopracowane aż po ostatni guzik. Mimo, że pozycja ta liczy ponad 500 stron, przeczytałam ją w jeden dzień - w pewnym momencie całkowicie przepadłam.
Na pochwałę zasługuje również okładka tej powieści - jest taka delikatna, piękna. (Dam sobie rękę uciąć, że gdybym nie miała Bookstagrama kupiłabym tę powieść głównie dla jej okładki.)
Pani Anna ma świetny styl pisania, podczas czytania wręcz czułam jej delikatne pióro, którego jest mi ciągle mało. Pani Anna ma świetny styl pisania, podczas czytania wręcz czułam jej delikatne pióro, którego jest mi ciągle mało. Do gustu przypadły mi również cytaty na początku każdego rozdziału - niby drobny gest, a potrafi wprowadzić w klimat fabuły... A playlista na samym końcu tej historii.. no po prostu cudo! Polecam Wam ją przesłuchać zaraz po skończeniu tej lektury.
„Którędy do raju” jest powieścią obyczajową z wątkiem kryminalnym. Mimo, że na co dzień nie czytam zbyt dużej ilości obyczajówek, to dla tej powieści straciłam głowę! Była to moja pierwsza styczność z warsztatem tej Pani i na pewno nie ostatnia. Nie spodziewałam się, że jakaś książka jest w stanie tak we mnie uderzyć i obudzić emocje, których dawno nie czułam podczas czytania, jak właśnie ta.
Poznajcie Elżbietę, felietonistkę, która pragnie zmiany w swoim dotychczasowym - monotonnym życiu. Musicie też wiedzieć, że nasza bohaterka uwielbia podróżować, dlatego z radością przyjmuje propozycję swojego męża, dotyczącą wyjazdu do urokliwego miasta - Bled. Kobieta niestety nie zdaje sobie sprawy, że jej szczęście nie będzie trwać długo i świetnie zapowiadający się wyjazd zmieni się w jej najgorszy koszmar...
„Którędy do raju” jest jedną z nielicznych książek, do której - nawet gdybym bardzo chciała - nie da się przyczepić. Autorka wykonała kawał dobrej roboty - wszystko zostało dopracowane aż po ostatni guzik. Mimo, że pozycja ta liczy ponad 500 stron, przeczytałam ją w jeden dzień - w pewnym momencie całkowicie przepadłam.
Na pochwałę zasługuje również okładka tej powieści - jest taka delikatna, piękna. (Dam sobie rękę uciąć, że gdybym nie miała Bookstagrama kupiłabym tę powieść głównie dla jej okładki.)
Pani Anna ma świetny styl pisania, podczas czytania wręcz czułam jej delikatne pióro, którego jest mi ciągle mało. Pani Anna ma świetny styl pisania, podczas czytania wręcz czułam jej delikatne pióro, którego jest mi ciągle mało. Do gustu przypadły mi również cytaty na początku każdego rozdziału - niby drobny gest, a potrafi wprowadzić w klimat fabuły... A playlista na samym końcu tej historii.. no po prostu cudo! Polecam Wam ją przesłuchać zaraz po skończeniu tej lektury.
Pani Ania stworzyła szczerą do bólu historię, o której szybko nie zapomnę. Przez to, że udało się jej ukazać realizm naszego życia, każdy znajdzie w tej historii cząstkę siebie. Autorka udowodniła, że życie lubi zaskakiwać, dlatego też powinniśmy być na to przygotowani.
„Którędy do raju” to istny wulkan emocji - podczas czytania cały czas targały mną skrajne emocje. Mimo, że jestem fanką powieści, w których dużo się dzieje, to w tym przypadku jestem wdzięczna za małą ilość akcji - dzięki temu zabiegowi mogłam lepiej poznać naszych bohaterów i łatwiej było mi się z nimi utożsamić.
Czy książkę polecam? Z ręką na sercu mogę Was zapewnić, że nie pożałujecie, jeśli sięgniecie po tę powieść. „Którędy do raju” zmusi Was do wielu refleksji na niektóre tematy, co sprawi, że szybko o niej nie zapomnicie.
Kto z Was czytał? Jak wrażenia? Jak oceniacie twórczość tej autorki?🤓
Miłego dnia 💞
Komentarze
Prześlij komentarz