Przejdź do głównej zawartości

"Stany ostre. Jak psychiatrzy leczą nasze dzieci" Marta Szarejko

 Hejka,

Dzisiaj na chwilę odpoczniemy od fantastyki, thrillerów, czy romansów... Przychodzę do Was z czymś zupełnie innym. Dokładnie z książką od Marty Szarejko pt. „Stany Ostre. Jak psychiatrzy leczą nasze dzieci”. Muszę się przyznać, że zgłaszając się do recenzji, nie spodziewałam się tak trudnej i dającej do myślenia lektury. Nie wiem jak Wam, ale mi psychiatria kojarzy się z czymś negatywnym, ale po przeczytaniu tej książki zmieniłam zdanie o tej pracy.

Reportaż Mart Szarejko składa się z piętnastu wywiadów. Każdy z nich ma inny motyw przewodni oraz jest prowadzony z innym rozmówcą - specjaliści w dziedzinie psychiatrii oraz psychologii. Mimo, że są inne, łączy je jedno - psychiatria dziecięca, która w naszym kraju kuleje. W książce znajdziecie informacje m.in. na temat zespołu stresu pourazowego, samookaleczenia, ukrytych formy przemocy w rodzinie, czy zaburzenia odżywiania. To nie jedyne problemy, z którymi borykają się dzieci.

Czy patrząc na te problemy, nie macie wrażenia, że dzieci mają podobne problemy jak dorośli? Nie wiem jak było to u Was, ale pamiętam jak w mojej szkole zawsze podkreślano, że dzieci są bez problemów, to tylko w życiu dorosłym problem goni kolejny. Wiem, że ktoś może się urazić, ale jak widać, każdy z nas - nieważne czy ma dziesięć, dwadzieścia, czy trzydzieści lat, ma swoje problemy i nie możemy ich bagatelizować.

Czy książka ta została wydana w dobrym momencie? Według mnie tak i nie mam na myśli pandemii oraz lekcji online, które kojarzone jako czas wielkiej samotności. Według mnie i przed wirusem niektóre dzieci izolowały się od wszystkich za pomocą ekranu komputera, tabletu, czy komórki.
Nie chcę teraz nikogo urazić - jeśli jesteś rodzicem i moja słowa Cię urażą, to przepraszam - ale w otaczającej nas rzeczywistości duża część rodziców zamiast spędzić swój czas wolny z dziećmi, daje im telefon by sobie pograli w gry. Rozumiem, że każdy jest zmęczony po pracy i nie zawsze ma się chęć do zabawy z dzieckiem, ale dzieci, czy nawet nastolatkowie potrzebują rozmowy, czy wspólnego spędzania w czasu, nawet zupełnej ciszy. Niektórzy może są introwertykami i potrzebują ciszy, jednak czasami fajnie jest otworzyć do kogoś buzię, czy po prostu przytulić. Też ważne jest by nie bagatelizować problemów dziecka i już od samego początku wspólnie próbować sobie z nimi poradzić.

Brawa dla autorki należą się za dociekliwość i odwagę by zadawać trudne pytania. Najbardziej chyba zszokował mnie jeden wywiad i pytanie dotyczące kobiet w ciąży. Dokładnie mam na myśli fakt, że na kobiety, które cieszą się na wieść o potomstwie, patrzy się jak na patologię. To jest straszne, ponieważ dość często przyszłe matki zamiast czekać z niecierpliwością na narodziny swojego dziecka, tylko zaprzątają swoja głową różnymi pytaniami m.in. co się stanie z jej karierą, czy jak będzie wyglądać po porodzie... Jedyne czego mi tutaj zabrakło to wypowiedzi osób, które potrzebują pomocy, bo ciekawie byłoby zobaczyć dany temat z dwóch stron, ale mogę się domyślić, że takie działanie mogłoby być utrudnione.


„Stany ostre. Jak psychiatrzy leczą nasze dzieci” to lektura, która skłania do myślenia i pokazuje, że system psychiatrii w naszym kraju waha się nad przepaścią. Zakończenie książki bardzo mnie zasmuciło i pokazało jak mroczna i ponura otacza nas rzeczywistość. Wszystko w pozycji tej jest szczerą prawdą i polecam ją zwłaszcza rodzicom, czy osobom pracującym na co dzień z dziećmi.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Źródła Wełtawy" Petra Klabouchova

  Sięgacie po książki czeskich autorów? Ja niestety nie miałam do tej pory okazji, jednak kiedy tylko otrzymałam propozycję współpracy od Wydawnictwa Afera oraz dowiedziałam się, że w tym kryminale czeka na mnie wątek archiwistyczny - wiedziałam, że nadszedł ten moment, by sięgnąć po literaturę autorstwa naszych sąsiadów. ZARYS FABUŁY Surowa zima w lasach Szumawy. Przerażające znalezisko wstrząsa mieszkańcami pobliskich wsi. Ciało ubranej w obozowy pasiak trzynastolatki leży na pustkowiu, jakby wypluła je któraś z okolicznych gór. Terezka Velková, wzorowa uczennica, dobre dziecko. Skąd się tam wzięła? Dlaczego była tak ubrana? Sprawa jest łakomym kąskiem nie tylko dla brukowców, ale też dla prowincjonalnego komisarza, który widzi w niej szansę na ratowanie swojego dobrego imienia. Śledztwo budzi w miejscowej ludności wspomnienia dawnych krzywd, a w jego trakcie wychodzą na jaw zadziwiające fakty o tajnym obozie jenieckim, działającym kiedyś w głębi parku narodowego, przy samych źródłac

"Zaufaj mi" Jennifer L. Armentrout

  „ Czy chłopak, który uwielbia imprezować, grać w Call of Duty i oglądać w telewizji sporty walki może mieć duszę wrażliwca? ” „Zaufaj mi” autorstwa Jennifer L. Armentrout (autorkę m.in. cyklu Krew i Popiół) to druga część serii Zaczekaj na mnie, w której to poznajemy od nowa historię Avery oraz Camerona, jednak z męskiej perspektywy... Jak oceniam to spotkanie? Z jednej strony dobrze, jednak z drugiej czułam pewne dejavu, jednak o tym za chwilę ;) Cameron przywykł do tego, że zawsze dostaje to, czego chce. Spojrzenie jego błękitnych jak ocean oczu potrafi stopić lód w sercu każdej dziewczyny. Każdej, tylko nie Avery. Spotykają się tuż przed zajęciami z astronomii. Avera jest zachwycająca – burza rudych loków, duże brązowe oczy - do tego nieco zagubiona, bardzo zadziorna… i całkowicie odporna na wdzięki Camerona. Chłopak nie zamierza się jednak poddać. Powodem wcale nie jest urażona męska duma. Po prostu nie potrafi wyrzucić z głowy intrygującej 19-latki. Postanawia zrobić wszystko, b

"Pochłonięte" Martyna Bielska

  ” Demony mrocznej przeszłości Białegostoku wracają, by upomnieć się o tych, o których nikt nie chce pamiętać… ”   „ Pochłonięte ” autorstwa Martyny Bielskiej  to bardzo dobry kryminał, który totalnie mnie rozłożył - jak wiecie, od debiutów nie wymagam zbyt wiele, jedna k ta okładka, jak i działające na wyobraźnie opisy, czy dobrze przedstawiona praca śledczych zrobiło swoje... Lubicie historie, w których napięcie budowane jest z każda kolejną stroną? Jeśli tak, zapraszam na recenzję! Białystok, początek pandemii. Choć wszyscy pochowali się w domach w strachu przed zarazą, nie oznacza to, że na ulicach zrobiło się bezpieczne. Wręcz przeciwnie, to wymarzony czas na zabijanie. Dla prokuratora Narwiańskiego właśnie zaczyna się najtrudniejszy rozdział w jego dotychczasowym życiu zawodowym. Odnalezione przypadkowo zwłoki młodej kobiety, zabarwione na jaskrawy róż, są początkiem wyrachowanej gry mordercy z organami ścigania. Gry, w której każde kolejne ciało naprowadza na trop najmroczniejs