Przejdź do głównej zawartości

"Taniec z Elvisem" Peggy Brown

 Hejka,

Dzisiaj mam do Was z jeszcze jedną recenzją - tym razem książki od Pani Peggy Brown pt. „Taniec z Elvisem”. Brawa dla autorki należą się za poruszenie tematu tabu, a dokładnie tematu zakazanego owocu - miłości między parafianką, a księdzem. Początkowo obawiam się, że nie podołam wyzwaniu, którym było przeczytanie tej książki, jednak z każdą kolejną stroną, zaczęłam rozumieć co w swoim dziele planuje przekazać autorka i nie żałuję, że zgodziłam się na przeczytanie tego dzieła. Pani Brown swoją powieścią pokazała, że zakazany owoc smakuje najlepiej i konsekwencje - w niektórych sytuacjach - nie mają znaczenia.

Julita Rogaczewska jest młodą rozwódką, pracującą w polskiej szkole w Londynie. Kobieta ma trudny etap w swoim życiu - praca bardziej ją męczy, niż sprawia przyjemność oraz żyje w dziwnym układzie ze swoim byłym. Julita postanawia zmienić coś w swoim życiu. Tą zmianą jest Błażej - nowy wikary w ich parafii. Z czasem bohaterowie poznają się coraz lepiej i zamiast samej przyjaźni, między nimi rodzi się coś więcej. Relacja między tą dwójką bohaterów jest dziwna i burzliwa. Całość jeszcze bardziej komplikuje fakt, że mężczyzna ma swoje uzależnienie i momentami pokazuje swoją prawdziwą twarz, która niezbyt podoba się kobiecie. Julita chce zerwać łączącą ich relację, jednak z każdym kolejnym dniem Błażej staje się jeszcze bardziej zaborczy...

Cóż mogę powiedzieć o tej historii... Jest to erotyk i muszę podziękować autorce za bark wulgarnych scen, które ostatnio miałam - dość często - okazję czytać. Pani Peggy w bardzo realistyczny sposób pokazała, że czasami musimy posłuchać serca, zamiast rozumu.
Jeśli chodzi o emocje, które "męczyły" bohaterów, to zostały one bardzo dobrze zobrazowane. Niestety czasami nie potrafiłam zrozumieć postępowania głównej bohaterki, ale w kolejnych stronach autorka wyjaśniała mi jej postępowanie. Z czasem zaczynałam rozumieć jej obawy i nie były mi już potrzebne tłumaczenia autorki :)

Jeśli chodzi o kolejny minus są nimi dialogi w języku angielskim. Rozumiem, akcja książki działa się w Londynie i język, którym posługiwali się bohaterowie był dość prosty, ale należę do osób, które nie cierpią kiedy ktoś miesza dwa języki w jednej książce, czy w czasie rozmowy.


Jeśli chodzi o zakończenie, to muszę przyznać, że liczyłam, że będzie ono bardzo spokojne, jednak autorka zaskoczyła mnie na sam koniec i spowodowała, że skończyłam czytać książkę z wielkim zaskoczeniem na twarzy. Autorka pokazała, że nikt nie jest bez grzechu. Jesteśmy tylko ludźmi i każdy z nas ma prawo do błędu!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Źródła Wełtawy" Petra Klabouchova

  Sięgacie po książki czeskich autorów? Ja niestety nie miałam do tej pory okazji, jednak kiedy tylko otrzymałam propozycję współpracy od Wydawnictwa Afera oraz dowiedziałam się, że w tym kryminale czeka na mnie wątek archiwistyczny - wiedziałam, że nadszedł ten moment, by sięgnąć po literaturę autorstwa naszych sąsiadów. ZARYS FABUŁY Surowa zima w lasach Szumawy. Przerażające znalezisko wstrząsa mieszkańcami pobliskich wsi. Ciało ubranej w obozowy pasiak trzynastolatki leży na pustkowiu, jakby wypluła je któraś z okolicznych gór. Terezka Velková, wzorowa uczennica, dobre dziecko. Skąd się tam wzięła? Dlaczego była tak ubrana? Sprawa jest łakomym kąskiem nie tylko dla brukowców, ale też dla prowincjonalnego komisarza, który widzi w niej szansę na ratowanie swojego dobrego imienia. Śledztwo budzi w miejscowej ludności wspomnienia dawnych krzywd, a w jego trakcie wychodzą na jaw zadziwiające fakty o tajnym obozie jenieckim, działającym kiedyś w głębi parku narodowego, przy samych źródłac

"Zaufaj mi" Jennifer L. Armentrout

  „ Czy chłopak, który uwielbia imprezować, grać w Call of Duty i oglądać w telewizji sporty walki może mieć duszę wrażliwca? ” „Zaufaj mi” autorstwa Jennifer L. Armentrout (autorkę m.in. cyklu Krew i Popiół) to druga część serii Zaczekaj na mnie, w której to poznajemy od nowa historię Avery oraz Camerona, jednak z męskiej perspektywy... Jak oceniam to spotkanie? Z jednej strony dobrze, jednak z drugiej czułam pewne dejavu, jednak o tym za chwilę ;) Cameron przywykł do tego, że zawsze dostaje to, czego chce. Spojrzenie jego błękitnych jak ocean oczu potrafi stopić lód w sercu każdej dziewczyny. Każdej, tylko nie Avery. Spotykają się tuż przed zajęciami z astronomii. Avera jest zachwycająca – burza rudych loków, duże brązowe oczy - do tego nieco zagubiona, bardzo zadziorna… i całkowicie odporna na wdzięki Camerona. Chłopak nie zamierza się jednak poddać. Powodem wcale nie jest urażona męska duma. Po prostu nie potrafi wyrzucić z głowy intrygującej 19-latki. Postanawia zrobić wszystko, b

"Pochłonięte" Martyna Bielska

  ” Demony mrocznej przeszłości Białegostoku wracają, by upomnieć się o tych, o których nikt nie chce pamiętać… ”   „ Pochłonięte ” autorstwa Martyny Bielskiej  to bardzo dobry kryminał, który totalnie mnie rozłożył - jak wiecie, od debiutów nie wymagam zbyt wiele, jedna k ta okładka, jak i działające na wyobraźnie opisy, czy dobrze przedstawiona praca śledczych zrobiło swoje... Lubicie historie, w których napięcie budowane jest z każda kolejną stroną? Jeśli tak, zapraszam na recenzję! Białystok, początek pandemii. Choć wszyscy pochowali się w domach w strachu przed zarazą, nie oznacza to, że na ulicach zrobiło się bezpieczne. Wręcz przeciwnie, to wymarzony czas na zabijanie. Dla prokuratora Narwiańskiego właśnie zaczyna się najtrudniejszy rozdział w jego dotychczasowym życiu zawodowym. Odnalezione przypadkowo zwłoki młodej kobiety, zabarwione na jaskrawy róż, są początkiem wyrachowanej gry mordercy z organami ścigania. Gry, w której każde kolejne ciało naprowadza na trop najmroczniejs