Dzień dobry,
Dzisiaj
przychodzę do Was z jedną z nowszych książek od Wydawnictwa WarBook.
Mowa tutaj o dziele Marcina Ciszewskiego pt. „Most we mgle”. Powiem
Wam, że była to dość ciekawa lektura, ponieważ akcja działa się w
przeszłości, dokładnie 1934 roku i mogłam poznać alternatywną wersję
naszego kraju, gdyby jedna z ważnych bitew potoczyła się całkiem
inaczej.
Najpierw przybliżę fabułę:
Głównymi bohaterami są
bracia Krępscy- Ludwik i Hipolit, niestety łączy ich wzajemna nienawiści
oraz miłość do jednej kobiety - Marianny (tak między nami strasznie
dziwna kobieta, nie rozumiem jej postępowania). Pewnego dnia Ludwik
przypadkowo odkrywa pewien most. I to nie byle jaki most, ponieważ
stanowi on w pewien sposób wehikuł czasu i każdy kto przez niego
przejdzie cofnie się aż do 1813 roku. Mężczyzna po powrocie do
teraźniejszości mówi o wszystkim swojemu bracie oraz żonie i wpada na
pomysł by przez most przeszło bardzo dobrze wyszkolone i uzbrojone
wojsko, by zmienić bieg historii naszego kraju. Dokładnie ma na myśli
zmianę losu jednej z bitew - Bitwy pod Lipskiem. Niedługo o tym pomyśle
dowiaduje się sam marszałek Piłsudski. Wszyscy są zafascynowani nową
możliwością, zwłaszcza, że zmiana wyniku tej bitwy może uchronić Polskę
od strasznych zaborców... Niestety jest jedno „ale” kamienny most
pojawia się i znika co jakiś czas, więc dobrze wyszkolone wojsko musi
poczekać na odpowiedni moment, ale czy zdążą na czas? Czy wszystko
pójdzie zgodnie z planem?
„Most we mgle” jest bardzo interesującą
powieścią sensacyjno-historyczną. Szczerze, porwała mnie już od
pierwszej strony. Jeśli chodzi o akcję, to było jej sporo, przy tej
lekturze nie da się nudzić! Czytanie
tej pozycji zapewni Wam wiele skrajnych emocji, a to nie tylko za
sprawą dramatycznych obrotów zdarzeń, ale i bohaterów, których nie da
się nie lubić, (no może poza niektórymi).
Podczas czytania dało się zauważyć ogrom pracy włożony przez Pana Marcina. Każdy, nawet najdrobniejszy szczegół został dopracowany do samego końca. Kreacja bohaterów jest niesamowita, są to realistyczni ludzie, tacy jak my oraz autor idealnie oddał realia czasów, w których oni żyli, brak tutaj niedociągnięć. Poza bohaterami wymyślonymi przez pisarza, znajdziecie tutaj marszałka Piłsudskiego oraz Napoleona, którzy nie byli zbytnio wyimaginowani, byli jak normalnie ludzie. Nawet przedstawienie polskiego wojska było rewelacyjne, jak już mówiłam, Pan Marcin idealnie przestawił realizm bohaterów, tła oraz wydarzeń.
Ciszewski pokazał w
swojej książce nie tylko odkrycie mostu, przygotowanie do bitwy oraz
przeprawę przez budowlę, ale i bitwę. No jak można się domyślić, skoro
lektura wychodzi z Wydawnictwa Warbook, to opis batalii musi być
dopracowany pod każdym względem i tak właśnie jest.
Czy książkę
polecam? Jeśli jesteś ciekawy jak mogłaby wygląda przyszłość naszego
kraju, gdyby zmienić kilka wydarzeń z przeszłości albo jesteście fanami
książek obyczajowych z nutką batalistyki, to książka idealna dla Was!
Kto z Was już czytał? Jak wrażenia? A kto dopiero zamierza? Zapraszam do komentowania🤓
Miłego dnia💕
Komentarze
Prześlij komentarz