Przejdź do głównej zawartości

"Wybór" Karolina Zielińska

 Dzień dobry,

Dzisiaj czas na recenzję książki Pani Karoliny Zielińskiej, pt. „Wybór”. Pamiętam, że po egzemplarz recenzencki musiałam zgłaszać się aż dwa razy i dopiero za drugim razem autorka, razem z wydawnictwem mnie zauważyła, za co z całego serca dziękuję 😍

Nie będę ukrywać, że był to dobry moment by sięgnąć po tę lekturę akurat teraz, ponieważ dla wielkiej fanki kryminałów oraz thrillerów - którą jestem, krótka przerwa od tego gatunku jest czasami potrzebna. (Coraz częściej zauważałam u siebie znudzenie i zamiast czuć dreszczyk emocji, nie czułam kompletnie niczego 😅) Ale koniec z moim narzekaniem...

Dziś mam za zadanie przybliżyć Wam debiut Pani Karoliny, który - muszę Wam powiedzieć - nie da o sobie zapomnieć... Nie będę Wam słodzić i pisać, że zakochałam się w tej książce już od pierwszych stron - na początku wydawało mi się, że będzie to zwykła obyczajówka/romans i nie potrafiłam zrozumieć czym wszyscy się tak ekscytują... Jednak z każdym kolejnym rozdziałem zaczynałam powoli rozumieć, co autorka chce przekazać czytelnikowi, za co należą się jej wielkie brawa 👏

Nim napiszę kilka słów na temat mojej oceny, czas na przybliżenie fabuły:

Głównymi bohaterami tej pozycji są:
Katarzyna - pedagog w ośrodku wychowawczym, który za najważniejszy cel uważa pomoc swoim podopiecznym.
Stanisław - policjant, dla którego bardzo ważne są zasady (momentami aż za bardzo i krew mnie zalewała przez jego zachowanie 🙈).
Dwójkę tych bohaterów połączy ona - Amelka - dziecko porzucone w parku, które - prawie w tym samym momencie - znajduje kobieta oraz mężczyzna. Owe maleństwo połączy tę dwójkę, ale czy tylko ono? Czy pojawią się jakieś uczucia? 

 Kiedy bohaterowie poznają siebie nawzajem, w tym samym czasie odnajduje się matka dziecka, która nie miała łatwo i zaczyna się zastanawiać, czy nie powinna zawalczyć o prawa do dziecka, które jak uważa - jest jej.


Jak zakończy się walka o Amelkę? Czy Stanisław i Kasia stworzą szczęśliwą rodzinę? Dowiecie się sięgając po tę książkę! 📚


Kiedy rozpakowałam przesyłkę byłam zaskoczona objętością tej lektury. Liczyłam na jakieś maks 300 stron, a tutaj dostałam ich ponad 500. Ale spokojnie - objętość nie powinna Was wystraszyć, ponieważ pióro autorki jest strasznie przyjemne i książkę czyta się w ekspresowym tempie.


Jestem w szoku, że jest to dopiero debiut Pani Karoliny. Czemu „dopiero”? Pozycja jest tak dobrze napisana - wszystkie słowa, wydarzenia, czy nawet gest bohaterów są tak przemyślane, że trudno jest powiedzieć, że jest to początek kariery tej pisarki. Takich debiutów chciałabym dostawać coraz więcej, bo nie ukrywajmy - nie każdy debiut jest dobry, mało kiedy się zdarza, że pierwsze książki danego pisarza są warte uwagi. A to dopiero pierwsza książka Pani Karoliny i już nie mogę doczekać się kolejnych! 


„Wybór” wywołał u mnie skrajne emocje - raz uśmiechałam się do książki, a czasami niestety walczyła ze sobą by się nie popłakać. Jest to bardzo dojrzała lektura, w której zostały poruszone trudne tematy - takie jak macierzyństwo i jego negatywna strona, strata kogoś nam bliskiego, czy odrzucenie. Dlatego mam dla Was dobrą radę - podczas przygody z tą pozycją warto mieć przy sobie chusteczki😊


Bardzo zaciekawiły mnie wybory, które musieli podjąć bohaterowie - mama Amelki, czy Stanisław podczas jednej ze swoich służb. Szczerze, gdybym była na ich miejscu nie wiem, którą z diecezji bym podjęła - były one bardzo trudne, co nadało dojrzałości całej historii.

 Jeśli chodzi o zakończenie, to bardzo się cieszę, że nie popełniłam mojego częstego błędu i przed rozpoczęciem lektury, nie przeczytałam jej ostatnich stron, ponieważ zepsułoby mi to całą przygodę z tą książką. Ostatni rozdział spowodował u mnie straszny smutek, zmusił do refleksji i po przeczytaniu ostatniego zdania, musiałam przez długi czas posłuchać muzyki, ponieważ nie byłam w stanie zebrać myśli.


Czy książkę polecam? Jeśli lubicie pozycje, które zmuszą Was do refleksji i niosą ze sobą przesłanie, to szybciutko sięgajcie po „Wybór”! Jest to bardzo dobry debiut i obiecuję Wam, że się nie zawiedziecie 🤓


A i na koniec kilka słów do autorki: Pani Karolino, proszę mi szybko napisać drugi tom i pozwolić mi go zrecenzować 🤗


A kto z Was już czytał debiut tej pisarki? Jak wrażenia? A kto dopiero zamierza? Zapraszam do komentowania 😉


Miłego dnia 💕

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Nie płacz, księżyc gaśnie" Cyryl Sone

  Mroczny kryminał, który trzyma w napięciu aż do ostatniej strony "Nie płacz, księżyc gaśnie" autorstwa Cyryla Sone to druga odsłona cyklu Prawo Dunli , która nie tylko dorównuje pierwszemu tomowi, ale wręcz go przewyższa. Autor ponownie udowadnia, że potrafi pisać historie, które jednocześnie wciągają, przerażają i zmuszają do głębokiej refleksji. Już od pierwszych stron książka wciąga czytelnika w wir dramatycznych wydarzeń. Brutalne morderstwo dokonane przez ojca na własnym synu to punkt wyjścia do historii pełnej moralnych dylematów, tajemnic i mroku. Świadek zdarzenia, Nikodem Rand, staje się głosem rozsądku w świecie pełnym emocji i osądów. Jego prywatne śledztwo to wędrówka przez ciemne zakamarki ludzkiej psychiki, a także społeczności Dunli, gdzie nic nie jest takie, jakim się wydaje. Cyryl Sone mistrzowsko buduje napięcie.  Każda strona to kolejne pytania, na które odpowiedzi wydają się być tuż na wyciągnięcie ręki, a jednak znikają w cieniu kolejnych tajemnic. Auto...

"Zawieszeni. O zaginionych i ludziach, którzy ich szukają" Szymon J. Wróbel

  W życiu każdego z nas istnieje coś, co zdaje się niemożliwe – niewyobrażalna próżnia, która pochłania naszych bliskich, pozostawiając nas w nieustannej niepewności i bólu. "Zawieszeni" Szymona J. Wróbla to książka, która prowadzi nas przez labirynt tajemnic zaginięć, odkrywając przed czytelnikiem nie tylko dramatyczne losy rodzin, ale także skomplikowane mechanizmy poszukiwań i determinację ludzi zaangażowanych w odnalezienie zaginionych. To opowieść o nadziei i desperacji, miłości i determinacji, która porusza najgłębsze struny ludzkiego serca. "Zawieszeni" to poruszająca podróż w świat tajemnic zaginięć, która nie pozostawi czytelnika obojętnym. Szymon J. Wróbel ukazuje nam losy osób, które wydawałoby się, że po prostu zniknęły ze świata, pozostawiając za sobą rodzinę i bliskich w nieustannej tęsknocie i niewiedzy. Książka rozpoczyna się od opowieści o zwykłych, codziennych sytuacjach, które przeradzają się w koszmar, kied y ktoś bliski nagle znika bez śladu. An...

"Awaria prądu"

W świecie, gdzie prąd stanowi podstawę naszego codziennego życia, zniknięcie światła może oznaczać coś więcej niż tylko chwilowe utrudnienia. Może być początkiem koszmaru. Siedemnaście autorek, mistrzyń opowieści grozy, łączy siły, by stworzyć zbiór opowiadań, które redefiniują nasze spojrzenie na elektryczność – jej obecność, brak, a nawet mroczne sekrety, które może skrywać. Elektryczność – z pozoru zwyczajny element naszego życia – w tej antologii staje się inspiracją do eksploracji najbardziej przerażających i niespodziewanych scenariuszy. Czy prąd może żyć własnym życiem, być narzędziem zemsty, a może nawet zagrożeniem? A co, jeśli odłączenie go to nie przypadek, ale świadoma decyzja sił, których lepiej nie drażnić? Każda z autorek wnosi do tej antologii unikalny styl i wizję, tworząc mozaikę historii, które budzą lęk, napięcie i refleksję nad naszą zależnością od technologii. Opowiadania te balansują na granicy horroru psychologicznego, science fiction i klasycznej...