🎉RECENZJA PRZEDPREMIEROWA🎉
To znowu ja, Zaczytana Archiwistka 😅
Dziś
opowiem kilka słów na temat najnowszej książki K.C.Hiddenstorm, której
premiera już w tę środę. Tak, mowa tutaj o „Nieczystych Zagraniach”,
które stanowią pierwszą część trylogii, a o czym ona jest? Dowiecie się
za chwilę🤓
Jeśli są wśród nas fani Pretty Woman lub Kopciuszka
albo najlepiej obu tych tytułów, to musicie szybko zamówić lub lecieć 20
października do księgarni i kupić tę książkę!
Jeśli chodzi o fabułę, to głównymi bohaterami tej trylogii są:
Ethan
- mroczny i bezczelny gangster, który zawsze dostaje to czego chce.
Kiedy dowiaduje się, że jego współpracownik rozmawiał z policją,
postanawia pozbyć się problemu. Mężczyzna zrobi wszystko by zmylić tropy
oraz by nie zostać schwytany w ręce policji...
Judith - odważna
kobieta, która jest zmuszona spłacić dług przeszłości tańcem - mowa
tutaj nie tylko o klubie nocnym. Ethan postanawia zawrzeć układ z
kobietą, w zamian za spłatę jej długu, prosi ją o udawanie swojej
partnerki. Kobieta zgadza się, jednak układ ten przeradza się w coś
więcej i udawane uczucia powoli stają się prawdziwe...
Jak
zakończy się ten układ? Będzie happy end, czy jednak czytelnikowi
przydadzą się chusteczki? Niestety tego musicie dowiedzieć się sami😅
Wstyd
się może przyznać, ale był to mój pierwszy kontakt z autorką i mogę Wam
powiedzieć, że z ciekawości sięgnę po kolejne tomy tej trylogii📚
Bardzo
spodobał mi się fakt, że już w pierwszym rozdziale książki „coś” się
działo. Uwielbiam książki, które trzymają w napięciu już od pierwszej
strony, ponieważ wiem, że nie pozwolą szybko o sobie zapomnieć.
Jeśli chodzi o minus tej książki są nim sceny erotyczne. Pamiętajmy o gustach się nie dyskutuje, komuś mogą się one spodobać, a innym już niekoniecznie. Podczas mojej dotychczasowej przygody z romansami nie miałam do czynienia z tak mocnymi, jak tutaj scenami. Ale spokojnie, jeśli jesteście fanami mocnych i odważnych książek, to „Nieczyste zagrania” pochłoniecie w jedną noc! Myślałam, że będzie więcej porachunków gangsterskich, ale przymknę na to oko, ponieważ coś czuję, że w kolejnej części autorka mocno mnie zaskoczy🤓
Kiedy narzekanie mamy już za sobą opowiem o plusach dzieła Pani Hiddenstorm:
1)Cięte riposty Judith i Ethana - uwielbiam ich za nie, sprawiały one, że uśmiechałam się do książki,
2)Opis
uczuć bohaterów - autorka tak świetnie dobrała słowa, że bardzo zżyłam
się z bohaterami i momentami miałam wrażenie, że ich uczucia towarzyszą
również mi,
3)Zakończenie - co się tutaj zadziało... pozostawiło mi wielki niedosyt i chcę po prostu więcej!
Czy
książkę polecam? Jak już mówiłam, jeśli są wśród nas osoby, dla których
nie ma tematu tabu i uwielbiające czytać mocne opisy, to lektura
idealna dla Was! Jest to idealna pozycja na jesienne wieczory, przy
dobrym winie oraz ciepłym kocyku.
A kto z Was już czytał? Jak wrażenia? A kto dopiero zamierza? Zapraszam do komentowania🤓
Miłego dnia 💞
PS dziękuję Wydawnictwu Muza za egzemplarz recenzencki
Komentarze
Prześlij komentarz